Po awansie do Fortuna I ligi Górnik Polkowice wygrał zaledwie jeden mecz. Od 22 sierpnia kibice tej drużyny czekają na przełamanie. W 20. kolejce drużyna Pawła Barylskiego mierzyła się na wyjeździe z Zagłębiem Sosnowiec.
Gospodarze nie pozostawili złudzeń beniaminkowi i zwyciężyli aż 5:0. Na listę strzelców dwukrotnie wpisali się Szymon Pawłowski oraz Quentin Seedorf, jednego gola dołożył Szymon Sobczak.
Wysoka porażka w ostatnim meczu przed przerwą zimową przelała czarę goryczy. Kilka minut po ostatnim gwizdku arbitra klub poinformował o zakończeniu współpracy z Barylskim.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: czerwona kartka po zdobyciu bramki? To możliwe
"Jego następcę poznamy w najbliższym czasie. Byłemu już szkoleniowcowi dziękujemy za pracę w Górniku i życzymy powodzenia" - napisano w oświadczeniu na łamach strony internetowej pierwszoligowca.
25 czerwca klub zatrudnił Barylskiego - była to dla niego pierwsza praca w roli pierwszego trenera. Szkoleniowiec zastąpił na stanowisku Janusza Niedźwiedzia, który wywalczył bezpośredni awans i postanowił odejść do Widzewa Łódź.
Informujemy, że trener Paweł Barylski przestał pełnić funkcję trenera KS Górnik Polkowice
— ksgornikpolkowice (@ksgornikpolkow_) December 3, 2021
Trenerze, DZIĘKUJEMY za pracę na rzecz naszego Klubu i życzymy powodzenia
Nazwisko nowego szkoleniowca #ZielonoCzarnych zostanie podane w najbliższym czasie. pic.twitter.com/FHS0idyA5m
Czytaj także:
ŁKS Łódź zakończył rundę. Powodem koronawirus
Fortuna Puchar Polski: powtórka finału! Znamy pary ćwierćfinałowe