Relacje na żywo
  • wszystkie
  • Piłka Nożna
  • Siatkówka
  • Żużel
  • Koszykówka
  • Piłka ręczna
  • Tenis
  • Skoki

Ne ma żadnych skrupułów! Lewandowski nie uznaje świętości

Robert Lewandowski nie zdejmuje nogi z gazu w spektakularnym rajdzie po rekordy legend futbolu. Dzięki dubletowi skompletowanemu w Der Klassikerze (3:2) jest na dobrej drodze do przebicia wielkich wyczynów Gerda Muellera i Cristiano Ronaldo.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
Robert Lewandowski Getty Images / DeFodi Images / / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
66 goli w 57 meczach - tegoroczny dorobek Roberta Lewandowskiego jest wręcz obłędny. "Lewy" jest zdecydowanie najskuteczniejszym piłkarzem świata, a rywalom odjechał tak, że trudno dostrzec im jego numer na koszulce.

Kolejnych w klasyfikacji Karima BenzemęErlinga Haalanda i Cristiano Ronaldo wyprzedza aż o 21 trafień. To absolutna deklasacja. W XXI wieku tylko raz zdarzyło się, by najlepszy strzelec roku miał tak dużą przewagę nad wiceliderem (2012).

Nic już nie odbierze Lewandowskiemu tytułu najskuteczniejszego piłkarza roku. Kapitan reprezentacji Polski zdominował tę klasyfikację - wygra ją po raz trzeci z rzędu. Dotąd sztuki takiej dokonał tylko Cristiano Ronaldo w latach 2013-15. Nawet Lionel Messi nie skompletował takiego hat-tricka.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: strzał w samo okienko! Komentator oszalał

Zamach na legendę

Pozycja Gerda Muellera w historii Bayernu i całej Bundesligi jest niepodważalna. Dla Niemców jest ikoną, a jego dokonania są świętością, ale Lewandowski ostatnio bez skrupułów bije jego rekordy. W 2021 roku zrobił to już cztery razy (więcej TUTAJ), a teraz jest na dobrej drodze do tego, by przebić kolejne dokonanie swojego wielkiego poprzednika.

W 2021 roku strzelił w Bundeslidze już 40 goli - tylko dwa mniej niż Muellera w 1972 roku, gdy ustanowił rekord niemieckiej ligi pod tym względem. I wiele wskazuje na to, że Polak rozprawi się z tym osiągnięciem "Der Bombera".

Po pierwsze, w 2021 roku "Lewy" strzela w Bundeslidze 1,29 gola na mecz, a do końca rundy jesiennej Bayern rozegra trzy ligowe spotkania. Jeśli utrzyma tę skuteczność, nie tylko wyrówna, ale też przebije wyczyn Muellera.

Po drugie, sprzyja mu terminarz, bo ostatni tegoroczni rywale Bayernu dobrze mu się kojarzą. Nikomu nie strzelił w Bundeslidze tylu goli co VfL Wolfsburg (23). W meczach z 1.FSV Mainz 05 zdobył 19 bramek. Do siatki VfB Stuttgart dotąd trafił 11 razy, ale sześciokrotnie w ostatnich czterech meczach.

Gerd Mueller 1972 vs Robert Lewandowski 2021 w Bundeslidze:

Mueller '72 Lewandowski '21
mecze 34 31
gole 42 40
gol/mecz 1,24 1,29
mecze z golem 21 27

W pogoni za Ronaldo

Lewandowski już parę lat temu zaczął robić na boisku rzeczy, do których współcześnie zdolni byli tylko Messi i Ronaldo, ale w tym roku przeszedł samego siebie. 66 goli to trzeci wynik w XXI wieku i najlepszy od 8 lat.

Poza nim, Argentyńczykiem i Portugalczykiem nie było w tym stuleciu piłkarza, który złamałby barierę 60 bramek. Innym wielkim napastnikom początku trzeciego tysiąclecia się to nie udało. Najbliżej byli Edinson Cavani (54) i Harry Kane (56) w 2017 roku.

Skuteczniejsi od Lewandowskiego byli tylko wspomniani Messi i Ronaldo. Pierwszy w 2012 roku strzelił 91 goli, a drugi rok później zdobył 69 bramek. O ile rekord wszech czasów Argentyńczyka jest poza zasięgiem Lewandowskiego, to życiówkę Ronaldo ma na wyciągnięcie ręki.

By dorównać CR7, "Lewy" potrzebuje trzech trafień, a przed zimową przerwą będzie miał jeszcze cztery szanse na poprawę imponującego dorobku. Do trzech wspomnianych spotkań w Bundeslidze dojdzie bowiem mecz w Lidze Mistrzów z Barceloną.

Najwięcej bramek w roku kalendarzowym w XXI wieku:

# Piłkarz Bramki Rok
1. Leo Messi 91 2012
2. Cristiano Ronaldo 69 2013
3. Robert Lewandowski 66 2021
4. Cristiano Ronaldo 63 2012
5. Cristiano Ronaldo 61 2014

Kolejna granica

A jeśli uda mu się wyrównać osobisty rekord Ronaldo, będzie już tylko krok od przekroczenia kolejnej granicy, za którą w XXI wieku dotarł tylko Messi. Argentyńczyk jest ostatnim piłkarzem, który złamał barierę 70 bramek.

By znaleźć innych, którzy dokonali tej sztuki, trzeba się cofnąć do poprzedniego stulecia i poszukać wśród największych legend futbolu. Poza Messim udało się to m.in. Gerdowi Muellerowi, Josefowi BicanowiPelemu czy Romario. W ostatnich 50 latach w Europie dokonali tego jednak tylko Mueller (1972) i Messi (2012).

Ronaldo w tym gronie się nie znalazł, choć kilka razy zabrakło mu naprawdę niewiele. Teraz przed szansą na wejście do absolutnej elity stoi Lewandowski. By dostać zaproszenie, w czterech najbliższych meczach musi strzelić cztery gole.

Biorąc pod uwagę, że w tym roku zdobywa 1,15 bramki na występ, jest to realny scenariusz. Efekt wielkiego pościgu Lewandowskiego poznamy 19 grudnia, gdy rozegra ostatni mecz w tym roku.

Piłkarze, którzy strzelili co najmniej 70 goli w roku kalendarzowym:

M Piłkarz Gole Rok Drużyny
1. Leo Messi 91 2012 FC Barcelona/Argentyna
2. Gerd Mueller 85 1972 Bayern Monachium/RFN
3. Jimmy Jones 80 1957 Glenavon FC/Irlandia Północna
4. Pele 75 1958 Santos FC/Brazylia
5. Josef Bican 74 1942 Slavia Praga/Czechosłowacja
6. Romario 73 2000 Flamengo Rio de Janeiro/Brazylia
7. Pele 72 1965 Santos FC/Brazylia
8. Zico 70 1979 Flamengo Rio de Janeiro/Brazylia

Mecze Lewandowskiego do końca 2021 roku: 8 grudnia vs FC Barcelona (Liga Mistrzów) 11 grudnia vs 1.FSV Mainz 05 (Bundesliga) 14 grudnia vs VfB Stuttgart (Bundesliga) 17 grudnia vs VfL Wolfsburg (Bundesliga)

Czy Robert Lewandowski złamie barierę 70 goli w 2021 roku?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
Zgłoś błąd
WP SportoweFakty
Komentarze (20)
  • kurad Zgłoś komentarz
    Oczywiście że nie ma żadnych skrupułów ! Pokazał to jak postępuje z kolegami a szczególnie z Kubą Błaszczykowskim a także z Kucharskim który wprowadził go do Bundesligi i zrobił z
    Czytaj całość
    dziada milionera !
    • MrLouie Zgłoś komentarz
      Jakie świętości? A ci przed nim to nie pobili wcześniejszych rekordów? To jeszcze sport, czy już zupełnie portal plotkarski???
      • Goku dark Zgłoś komentarz
        Ludzue jacy wy głupi i żałośni wychodzi tu po to aby to obrażać hahaha. Wy bawrt jego meczy nie o dacie milion ludzi uważa lewego za najlepszego piłkarza kuedy niby dobija jak gola z
        Czytaj całość
        przewrotki czy z wolnego czy z Dystansu to dobitki???XDDD zamknięcie się. Lewy podaje cofa się pracuje i podaje i nie przepycha sie jak Haaland tylko ma technikę Haaland nie
        • Omen Nomen Zgłoś komentarz
          Her magister nie szczela tylko dobija...:-)
          • Aaaa Zgłoś komentarz
            Baran Śląsk: 10 bramek na mecz??, Ty masz coś z głową, nie wiem po co ty wogole się wypowiadasz
            • random47 Zgłoś komentarz
              Jak tam ćwoki, barany , kurduple ? Hejtować nawet nie umiecie....jełopy.
              • vPL Zgłoś komentarz
                Robert, rób swoje, nie czytaj nieudaczników! powodzenia!!
                • Baran Śląsk Zgłoś komentarz
                  Lewandowski jest słaby, nie strzela nawet 10 bramek na mecz. Czasem strzeli jedną i dwie, rzadziej więcej. Przy takich skrzydłach jak ma Bayern i dysproporcji w Bundeslidze to te 5 bramek na
                  Czytaj całość
                  mecz to powinno być zupełne optium, a 10 to już dopiero w miarę dobrze.
                  • Maly Kurdupel Zgłoś komentarz
                    Zygam !!!! prestaje komentowac.
                    • Legionowiak 3.0 Zgłoś komentarz
                      Spokojnie, Lewy jeszcze wygra Złotą Piłkę!
                      • SportowyEkspert Zgłoś komentarz
                        Robert nie ma za grosz szacunku dla Gerda Müllera!!!
                        • Leeleszek Zgłoś komentarz
                          Cieniem na jego karierze jest jego nieobecność (odpoczynek przed meczem bundesligi) w składzie na ważny mecz z Węgrami ,decydujący o rozstawieniu.Nie przystoi kapitanowi taki ruch tym
                          Czytaj całość
                          bardziej że każdy widzi że bez lewego nie ma druzyny.Moga pograć bez lewego z Andora San Marino.,Luksemburgiem .Jesteśmy przeciętna drużyną europejską i to z Lewandowskim w składzie i wyżej nie podskoczymy takie są realia
                          Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
                          ×
                          Sport na ×