Lewandowski napisał "le cabaret" o Złotej Piłce. Zaskakująca prawda na temat tego komentarza
Dwa słowa na Twitterze Roberta Lewandowskiego wywołały wielkie poruszenie w mediach na całym świecie. Do dziś ten wpis na temat Złotej Piłki często jest przypominany. Maciej Iwański w programie "Sekcja piłkarska" ujawnił, jak było naprawdę.
To nie jest pierwszy raz, kiedy Polak ma prawo czuć się skrzywdzony. Głośno było w 2016 roku, gdy "Lewy" w głosowaniu zajął dopiero 16. miejsce. To wtedy na jego Twitterze pojawił się wpis, który od razu cytowały media na całym świecie.
"Le cabaret" - te dwa słowa na temat Złotej Piłki do dzisiaj wszyscy pamiętają. Okazuje się jednak, że niesłusznie są przypisywane Lewandowskiemu. To nie on je napisał!
- Pamiętajmy o jednej rzeczy: Złota Piłka nie jest klasyfikacją zawodników za dany rok. Ja wiem, że są tam miejsca, bo muszą być miejsca. Ale to jest to, o czym też rozmawiałem z Tomkiem Zawiślakiem, kiedy dał tego słynnego tweeta, bo to przecież nie Robert, a właśnie Tomasz Zawiślak napisał "le cabaret". Mówię mu: "Tomek, to jest wybór jednego zawodnika w danym roku. Jednego zwycięzcy Złotej Piłki. I to, kto zajmie czwarte, piąte, siódme czy dziewiąte miejsce tak naprawdę nie ma wielkiego znaczenia" - opowiadał komentator Maciej Iwański w programie "Sekcja piłkarska" w portalu sport.pl.
Kibice często zapominają, że w dzisiejszych czasach największe gwiazdy futbolu rzadko samodzielnie prowadzą konta w portalach społecznościowych. Mają od tego ludzi, którzy w ich imieniu publikują treści na Facebooku, Twitterze czy Instagramie.
Lewandowski jednak nigdy nie usunął wpisu "le cabaret", a to oznacza, że się pod nim podpisuje.
ZOBACZ WIDEO: Tego gola można oglądać w nieskończoność. Jak on to zrobił?!Oby to nie była prawda. Jerzy Dudek zdradza kulisy głosowania w Złotej Piłce >>
To dlatego Lewandowski nie wygrał Złotej Piłki. Jego były szef wskazał przyczynę >>