Hitowy transfer Zielińskiego?! Mateusz Borek zdradza szczegóły

WP SportoweFakty /  Francesco Pecoraro / Na zdjęciu: Piotr Zieliński
WP SportoweFakty / Francesco Pecoraro / Na zdjęciu: Piotr Zieliński

Mateusz Borek na antenie TVP Sport zdradził, że reprezentant Polski znalazł się na celowniku samego Bayernu Monachium! W grze są olbrzymie pieniądze.

Piotr Zieliński jest kluczową postacią SSC Napoli. W listopadzie, licząc od starcia z Salernitaną, Polak w 6 meczach strzelił 4 bramki i to on niemal co kolejkę rozpatrywany jest jako główny bohater swojej drużyny.

- Mówiąc szczerze nie jestem absolutnie zaskoczony tym, że Piotr Zieliński strzela bramki. On już niejednokrotnie pokazywał, że w ważnych spotkaniach, a takie Napoli ostatnio zdecydowanie ma za sobą, potrafi stanąć na wysokości zadania - mówi w rozmowie z WP SportoweFakty 45-krotny reprezentant Polski, a dziś ekspert Serie A stacji Eleven, Piotr Czachowski (więcej TUTAJ).

Zieliński czuje się szczęśliwy w Neapolu, jednak nie jest wykluczone, że za kilka miesięcy zmieni klub. Prawdziwą bombę odpalił dziennikarz Mateusz Borek, który w studiu TVP Sport zdradził, że pomocnikiem interesuje się sam Bayern Monachium!

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: czerwona kartka po zdobyciu bramki? To możliwe

- Monachijskie gazety wymieniły nazwisko Piotra Zielińskiego w kontekście transferu do Bayernu Monachium. Przeczytałem to i od razu wykonałem kilka telefonów - rozpoczął.

Według jego informacji, jest coś na rzeczy. Cena transferu może wahać się w okolicach 50-60 mln euro.

- Temat na pewno nie będzie grany zimą, ale coś zaczyna się dziać. Niewykluczone, że w perspektywie kilku tygodni menedżer piłkarza Bartek Bolek pojawi się w słynnym apartamencie Aurelio De Laurentiisa w Rzymie z widokiem na Watykan i będzie negocjował - dodał.

Zieliński ma ważny kontrakt z SSC Napoli do 30 czerwca 2024. Portal Transfermarkt szacuje jego wartość na 50 mln euro. 

Zobacz także:
Koniec niesamowitej passy! Lewandowski zmarnował wielką szansę
Ależ to zrobił! Robert Lewandowski zabawił się z Gerardem Pique [WIDEO]

Źródło artykułu: