Aleksandar Vuković o nowej współpracy z Dariuszem Mioduskim
- Motto na dziś? Parafrazując słowa prezydenta USA: nie pytaj co klub może zrobić dla ciebie, ale co ty możesz zrobić dla klubu - powiedział dziennikarzom Vuković. Jego powrót do Wojskowych będzie nową odsłoną współpracy z Mioduskim.
Wiele znaków zapytania w mediach stawia się nad współpracą serbskiego trenera z prezesem Dariuszem Mioduskim. To właśnie pod jego wodzą Vuković pożegnał się ze stanowiskiem głównego szkoleniowca we wrześniu 2020 roku.
- Myślę, że prezesowi zależy na klubie, co do tego jestem przekonany. Znowu jesteśmy na wspólnym wózku i chcę abyśmy działali wspólnie. Pewne rzeczy zostawiam, nie będę przywoływał i żył tym - stwierdził.
Na wspomnianej konferencji prasowej zapytano Serba także o długość jego pobytu w Warszawie. Dużo w mediach mówiono o tym, że ma on prowadzić zespół jedynie do końca sezonu. - Przychodzę tu z pełną świadomością, że po zakończeniu kontraktu, czyli 30 czerwca, już mnie w Legii nie będzie - powiedział.
Ekipa ze stolicy w swoim następnym spotkaniu zmierzy się u siebie z Zagłębiem Lubin. Pierwszy gwizdek wybrzmi 15 listopada o godzinie 20:30.
Opowiedział, co spotkało go w Warszawie. "Żona nie może się z tym pogodzić"
Kulesza spotkał się z Sousą. Znamy szczegóły rozmowy prezesa z selekcjonerem!
-
Krogulec Kapuś Sp. zoo Zgłoś komentarz
Boruc Arturku, co pljecy bolejli ??? że kolegom nie mogłeś pomóc ? zachorowałeś nagle ??? czy zwyczajnie przegapiłeś przez przypadek to ???? -
Legionowiak 3.0 Zgłoś komentarz
W niedzielę Vuko krytykował Mioduskiego, a dziś Vuko wychwala ponad niebiosa Nieudacznika! Podpadniesz Vuko, jak się nie określisz, po której stronie mocy jesteś ws. Mioduskiego!