Sebastian Szymański 5 grudnia padł ofiarą brutalnego faulu Wiaczesława Krotowa w szóstej minucie meczu z FK Ufa. Rosjanin został ukarany czerwoną kartą. Wejście wyglądało fatalnie. 22-letni Polak musiał opuścić boisko.
Jak jednak poinformował dwa dni później jego agent, Mariusz Piekarski, Szymańskiemu nic poważnego się nie stało i miał w ciągu dwóch tygodni wrócić do treningów z drużyną. "Człowiek z gumy" - komentował wytrzymałość swojego klienta 46-latek. Teraz wiadomo już, że ta data powrotu jest nieaktualna.
Klub poinformował, że Szymański przeszedł operację w Niemczech. "W trakcie sezonu u naszego pomocnika zdiagnozowano obustronną przepuklinę pachwinową. Kadra trenerska i medyczna zdecydowała się na przeprowadzenie operacji w przerwie zimowej" - czytamy w komunikacie.
Dynamo dodało, że oczekuje Polaka na początku styczniowego zgrupowania i życzy mu zdrowia. Przypomnijmy, że Premier Liga zostanie wznowiona 27 lutego. Stołeczny zespół jest w tym momencie wiceliderem, tracąc do prowadzącego Zenita zaledwie dwa punkty.
Шиманьски прооперирован в Германии
— ФК «Динамо» Москва (@fcdynamo) December 14, 2021
Ранее по ходу чемпионата нашему полузащитнику врачи поставили диагноз двухсторонняя паховая грыжа. Тренерский и медицинский штаб приняли решение провести операцию во время зимней паузы.
Ждём его уже к началу январских сборов. Здоровья pic.twitter.com/97AagWDKE3
Zobacz też:
Koronawirus zaatakował Real Madryt. Dwa przypadki zarażenia
Piłkarz Barcelony przedwcześnie zakończył karierę. "Zdrowie jest najważniejsze"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: czerwona kartka po zdobyciu bramki? To możliwe