Robert Lewandowski w piątek rozegrał ostatnie spotkanie w 2021 roku. Polak w kończącym się roku ustrzelił 43 gole na boiskach Bundesligi (we wszystkich rozgrywkach 69 trafień) i tym samym pobił 49-letni rekord Gerda Muellera.
To był wymagający rok dla snajpera Bayernu i reprezentacji Polski, dlatego nie dziwi fakt, że niedzielę postanowił wykorzystać na odpoczynek.
Podobnie jak jego żona Anna, która ostatnio narzekała, że ma na głowie sporo obowiązków. Trenerka zrobiła sobie selfie, od którego wcale nie bucha pozytywna energia i radość z życia.
"Jestem zmęczona grudniem, tym całym rokiem, ilością obowiązków, no i presją, którą często wywieram sama na siebie. Chyba się starzeję" - napisała w mediach społecznościowych Lewandowska.
Anna teraz wrzuciła do sieci zdjęcie, na którym widzimy ją wspólnie z mężem Robertem. Oboje relaksują się w niedzielę, po tym jak sobotę spędzili w jednej z warszawskich restauracji. Z relacji opublikowanych na InstaStories wynika, że oboje doskonale się bawili. W ich towarzystwie był także Sławomir Peszko z partnerką.
Ostatnio Piotr Koźmiński informował, że Lewandowscy szczególny czas świąt spędzą w Polsce, w Warszawie. Boże Narodzenie to dla nich świetna okazja, aby spotkać się z najbliższymi i właśnie tak zadecydowali Robert i Anna.
Zobacz zdjęcie Lewandowskich:
Czytaj także:
To oni pięć lat temu zatrzymali Real Madryt w Lidze Mistrzów. Co robią dzisiaj?
Wielki występ Piotra Zielińskiego w hicie Serie A. Co to był za gol!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: do rzutu wolnego podszedł... bramkarz. Zobacz, co z tego wyszło!