"Festiwal wstydu trwa". Legia znów się skompromitowała i... nikt się nie dziwi

Krzysztof Kaczmarczyk 19 Grudnia 2021, 20:12

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: piłkarze (od lewej): Bartosz Slisz, Rafael Lopes i Filip Mladenovic z Legii Warszawa oraz Damian Jakubik z Radomiaka Radom

• Kolejna kompromitacja Legii!

Minęły cztery dni, na Łazienkowskiej w stolicy kraju pojawił się rewelacyjny beniaminek Radomiak Radom i sprawił aktualnym mistrzom Polski łomot wygrywając 3:0.

Dla Legii była to porażka numer 13. w tym sezonie w osiemnastym spotkaniu! Z dorobkiem 15 punktów warszawianie są na 17., przedostatniej pozycji w tabeli PKO Ekstraklasy.

"Festiwal wstydu trwa" - napisał w mediach społecznościowych Łukasz Jurkowski, zawodnik MMA, a prywatnie wielki fan Legii.

Festiwal wstydu trwa

— Łukasz Jurkowski (@Jurasmma) December 19, 2021

"Trochę wstyd..." - dodał Bogusław Leśnodorski, były prezes stołecznego klubu.

Troche wstyd…

— B(L)1916 (@BL_1916) December 19, 2021

Również dziennikarze nie zostawili na mistrzach Polski suchej nitki. "Nie istnieje nienaruszalne prawo przyrody, które uniemożliwia degradację Legii" - napisał Rafał Stec z Gazety Wyborczej.

Wiem, że nie wolno obrażać majestatu, ale przypominam, że nie istnieje nienaruszalne prawo przyrody, które uniemożliwia degradację Legii

— Rafał Stec (@RafalStec) December 12, 2021

"Niesamowity jest ten sezon. Legia - Radomiak 0:3 i w sumie nikt się nie dziwi" - dodał szef TVP Sport Marek Szkolnikowski.

Niesamowity jest ten sezon. Legia-Radomiak 0:3 i w sumie nikt się nie dziwi. Brawo dla Darka Banasika za stworzenie bardzo solidnej maszyny

— Marek Szkolnikowski (@mszkolnikowski) December 19, 2021

"Nie ma kto wyprowadzić akcji, nie ma kto przyspieszyć, nie ma kto podać w nieszablonowy sposób. Ba, nie ma kto podać dokładnie... Jest wszechogarniająca bezradność" - ocenił Legię Adam Godlewski, nazywając wszystko zlepkiem przeciętnych zawodników.

To jest deklasacja. Radomiak jest tak ze dwie długości przed Legią pod względem organizacji gry…

— Adam Godlewski (@AdamGodlewski) December 19, 2021

Robert Błoński przyznał z kolei, że "dla Legii niemożliwe w tej rundzie nie istnieje".

90% winy Michniewicza.
Dla Legii niemożliwe w tej rundzie nie istnieje. Z pustego i Michniewicz i Gołębiewski i Vuković nie naleją.

— robert błoński (@robert_blonski) December 19, 2021

Zobacz także:
Fani Legii ponownie protestują! Taki baner wywiesili podczas meczu z Radomiakiem
Szał radości w Poznaniu! Lech wyrwał zwycięstwo i idzie po mistrzostwo!