"Popyt był ogromny". PSG zarabia miliony na Messim

PAP/EPA / IAN LANGSDON / Na zdjęciu: Lionel Messi
PAP/EPA / IAN LANGSDON / Na zdjęciu: Lionel Messi

Wpływ Messiego na grę PSG nie jest jeszcze taki, jakiego oczekiwano. Nawet, jeśli ta sytuacja nie ulegnie znaczącej poprawie, to paryżanie mogą być spokojni. Argentyńczyk generuje im ogromne zarobki.

[tag=5347]

Lionel Messi[/tag] to nie tylko jeden z najlepszych piłkarzy w historii, ale także potężne nazwisko. W świecie, w którym reklama, pozycjonowanie marek i budowanie ich wizerunku jest istotne, jak nigdy wcześniej, Argentyńczyk jest ogromną kartą przetargową.

Początki legendy FC Barcelony w Paris Saint-Germain są dość mizerne. Kapitan reprezentacji mistrzów Ameryki Południowej w 15 meczach zaliczył 5 bramek i 6 asyst, co jak na niego nie jest zbyt okazałym bilansem. To - paradoksalnie - nie stanowi większego problemu dla PSG.

- Jest niesamowitą wartością. Z punktu widzenia komercyjnego, jego wpływ jest oszałamiający - powiedział o napastniku Marc Armstrong, dyrektor ds. sponsoringu paryskiej ekipy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: do rzutu wolnego podszedł... bramkarz. Zobacz, co z tego wyszło!

- Koszulka Messiego sprzedaje się zdecydowanie najlepiej. Popyt był ogromny. Gdybyśmy mogli produkować więcej, to więcej byśmy sprzedali. Wierzymy, że sprzedaliśmy najwięcej koszulek ze wszystkich klubów w tym roku, a kolejny będzie jeszcze lepszy - kontynuował.

Messi to nie tylko koszulki. Grający na Parc des Princes z numerem "30" zawodnik jest niczym magnes na nowych sponsorów. Jego przybycie oznaczało większe zainteresowanie klubem. Ogromna grupa jego fanów, to ludzie niezwiązani z Barceloną, a z osobą 34-latka.

- Zainteresowanie biletami jest ogromne i niestety nie jesteśmy w stanie w pełni temu sprostać - przyznał Armstrong.

Wzrost liczby fanów PSG na mediach społecznościowych i niesamowity popyt na bilety na mecze drużyny, równają się radykalnemu zwiększeniu odbiorców reklam i potencjalnych klientów dla firm, które chcą współpracować z francuską drużyną.

- Już wcześniej było spore zapotrzebowanie. Po jego przyjściu od razu mieliśmy znaczny wzrost w liczbie ofert od potencjalnych sponsorów. Poczuliśmy jego wpływ we wszystkich aspektach biznesowych: od merchandisingu, przez sponsoring, po zainteresowanie biletami - przyznał dyrektor ds. sponsoringu PSG.

Czytaj także:
Jose Mourinho chce polskiego piłkarza
Nowe wiadomości ws. Paulo Sousy

Źródło artykułu: