Szczere wyznanie byłego reprezentanta Polski. "Byłem dupkiem"
Sebastian Tyrała uchodził niegdyś za wielki talent. 33-latek grał w młodzieżowej reprezentacji Niemiec, ale później zdecydował się na występy w kadrze Polski. Zagrał w niej tylko raz. W rozmowie ze "Spox und Goal" zdobywa się na szczere wyznanie.
"Kiedyś byłem zdystansowanym głupkiem. To, że grałem dla BVB uderzało mi do głowy. Przykładowo, gdy ktoś chciał ze mną porozmawiać o piłce nożnej, to go odrzucałem" - powiedział Tyrała dla portalu "Spox und Goal".
Były piłkarz Borussii wprost przyznaje, że był tak szczęśliwy z powodu otrzymania propozycji profesjonalnego kontraktu, że nawet nie przeczytał umowy. Przed podpisaniem kontraktu jego tata go uczulał, aby wszystko dobrze przemyślał. Ekscytacja jednak zwyciężyła.
ZOBACZ WIDEO: Huknął nie do obrony! Tę bramkę można oglądać godzinami"Gdy pokazałem pierwszą umowę mojemu doradcy, powiedział tylko - Basti, co ty najlepszego zrobiłeś? Podpisałem kontrakt na pięć lat, co nie było najlepszym rozwiązaniem dla tak młodego piłkarza" - stwierdził Tyrała.
W późniejszym okresie Sebastian Tyrała dał się przekonać do występów w reprezentacji Polski. Najpierw zagrał w trzech spotkaniach kadry U21, a potem zaliczył jeden występ wśród seniorów. W trakcie kariery nie pomagały mu także kontuzje. Podczas jednego z treningów zerwał więzadła krzyżowe. W Bundeslidze w latach 2005-2010 jego licznik zatrzymał się tylko na siedmiu spotkaniach. Później już nie grał na tym poziomie rozgrywek. Zaczął trafiać do zespołów z niższych lig.
W rozmowie z niemieckim portalem 33-latek z żalem przyznał, że bardzo żałuje faktu, że nie podziękował ojcu za trud, który włożył w jego karierę. "To on był moim największym wzorem. Niestety zmarł w młodym wieku z powodu raka. Zrobił bardzo dużo, bym grał w piłkę. Woził mnie na treningi, poświęcając dla mnie sporo czasu. Wtedy nie zdawałem sobie z tego sprawy. Było to dla mnie naturalne. Myślę, że nawet mu za to nie podziękowałem" - zakończył Tyrała.
Czytaj także:
Papszun zostanie w Rakowie? Ivi Lopez zdradził co powiedział im trener
Włosi zachwyceni reprezentantem Polski. "Cudowny"