"Maszynka do robienia pieniędzy". Borek ostro ostrzega Flamengo przed Sousą

Paulo Sousa ląduje w piekle. We Flamengo nie będzie miał łatwego życia

W środę wieczorem Cezary Kulesza poinformował, że Paulo Sousa i jego współpracownicy nie są już pracownikami PZPN. Kilka chwil później Portugalczyk został ogłoszony nowym trenerem brazylijskiego Flamengo Rio de Janeiro.

"Witam, Najwięksi Fani na Świecie! To do Was piszę. Robię to z wielką dumą i wielką satysfakcją. To dla mnie spełnienie marzenia o reprezentowaniu tak wielkiego klubu" - napisał Portugalczyk na Twitterze.

Po tych słowach nie wytrzymał Mateusz Borek, który zrównał z ziemią portugalskiego szkoleniowca. Ostrzegł nawet przed nim nowego pracodawcę. Nie gryzł się w język. Zamieścił wymowny wpis w języku angielskim.

ZOBACZ WIDEO: "Piłkarze czują się oszukani". Były reprezentant grzmi po zachowaniu Paulo Sousy

"To maszynka do zarabiania pieniędzy. Uważajcie! Kiedy otrzyma lepszą ofertę pod względem finansowym, od razu od was odejdzie. Bądźcie na to gotowi. Sousa zdradził naszą drużynę i oszukał piłkarzy, którzy mu ufali. Zupełny brak szacunku. Liczy się tylko kasa" - napisał Borek.

Według jego wiedzy, część reprezentantów Polski jest na tyle wściekła na Portugalczyka, że zablokowała jego numer w swoich telefonach.

Znany komentator zaczepił Mariusza Piekarskiego, by ten ostrzegł Brazylijczyków.

"Wciąż do mnie nie dochodzi, jak można się tak słabo zachować. Kadra. Szanse na mundial. Słowo. Mariusz, daj im znać, że jak przyjdzie za rok ktoś bogatszy z Anglii czy Włoch, to wizjoner się zerwie bez sentymentów" - podkreślił.

Portugalczyk na trzy miesiące przed barażem do MŚ 2022 z Rosją (24 marca w Moskwie) postanowił zrezygnować z prowadzenia reprezentacji Polski i objąć drużynę Flamengo Rio de Janeiro. Postawił związek w bardzo trudnym położeniu.

Czytaj także:
Szef TVP Sport nie wytrzymał! Wulgarnie zwrócił się do Sousy
Pierwszy kadrowicz skomentował odejście Paulo Sousy. Użył znanego cytatu