[tag=10551]
Flamengo Rio de Janeiro[/tag] przed nowym sezonem planuje przebudowę składu. Za nią odpowiedzialny będzie Paulo Sousa. Były już selekcjoner reprezentacji Polski oficjalnie podpisał kontrakt w środę 29 grudnia.
Portugalczyk szybko zabrał się do pracy. Jego pierwszą decyzją było zwolnienie dotychczasowego trenera bramkarzy. Wszyscy jednak czekają na to, jakich piłkarzy sprowadzi do klubu.
Możliwe, że dojdzie do hitu transferowego. Katalońska gazeta "Sport" donosi, że brazylijski klub chce sprowadzić Philippe'a Coutinho i to już podczas zimowego okna transferowego.
ZOBACZ WIDEO: Wyzwanie przed nowym trenerem Polaków. "Nie chcę, aby doszło do takiej sytuacji"
Flamengo już ma przygotowaną ofertę dla FC Barcelona. Drużyna z Rio de Janeiro chce wypożyczyć Coutinho do 30 czerwca, ale z możliwością przedłużenia angażu do końca tego roku, aby piłkarz mógł przygotować się do mistrzostw świata w Katarze.
To by oznaczało, że Flamengo pozyska 29-latka na cały sezon, bo w Brazylii gra się systemem wiosna-jesień. Problemem jednak są wysokie zarobki tego piłkarza, ale i na to klub ma pewien pomysł.
Brazylijczycy są gotowi wziąć na siebie część pensji Coutinho. Konkretnie chodzi o 3 mln euro, co stanowi około 20 proc. wartości rocznego kontraktu tego piłkarza.
Philippe Coutinho w tym sezonie rozegrał 16 meczów w barwach "Dumy Katalonii" i strzelił dwa gole. Od dłuższego czasu jednak jest daleki od najlepszej formy.
Paulo Sousa ląduje w piekle. We Flamengo nie będzie miał łatwego życia >>
Sousa, czyli profesor dezercji >>