Koronawirus doprowadził do odwołania 18 meczów Premier League w grudniu, a także dwóch w styczniu. Dla angielskich klubów czas świąt Bożego Narodzenia, a także przełom roku jest z reguły intensywny. Tym razem część drużyn musiała pauzować, a rozgrywki zostały sparaliżowane.
Od 27 grudnia do 2 stycznia w klubach przeprowadzono 14250 testów. Pozwoliły one wykryć 94 nowe zakażenia koronawirusem. To o dziewięć mniej niż w poprzednim, rekordowym pod tym względem tygodniu. Spadek liczby jest niewielki, ale nastąpił po raz pierwszy od października.
W grudniu w Premier League zintensyfikowano badania na koronawirusa. Była to konsekwencja właśnie rosnącej liczby zakażeń. W drugim tygodniu miesiąca przeprowadzono 3800 testów, a ostatnio blisko cztery razy więcej.
Największe zaległości w Premier League ma Burnley FC, który rozegrał 17 spotkań. Po 18 meczów rozegrali Tottenham Hotspur, Leicester City, Everton oraz Watford FC.
Czytaj także: Mikel Arteta - tytan pracy ceniony przez największych w swoim fachu
Czytaj także: David Beckham zakłada piłkarską agencję menedżerską
ZOBACZ WIDEO: Michał Listkiewicz nie przebierał w słowach. Mocna wypowiedź o Paulo Sousie. "To cyniczny facet"