Blisko 100 nowych zakażeń koronawirusem w Premier League. Jest też dobra wiadomość

PAP/EPA / PETER POWELL / Na zdjęciu: piłkarze Wolverhampton Wanderers
PAP/EPA / PETER POWELL / Na zdjęciu: piłkarze Wolverhampton Wanderers

Sytuacja klubów w angielskiej elicie pozostaje trudna, menedżerowie mierzą się z problemami kadrowymi. W ostatnim tygodniu wykrytych zakażeń koronawirusem było jednak mniej niż w poprzednim.

W tym artykule dowiesz się o:

Koronawirus doprowadził do odwołania 18 meczów Premier League w grudniu, a także dwóch w styczniu. Dla angielskich klubów czas świąt Bożego Narodzenia, a także przełom roku jest z reguły intensywny. Tym razem część drużyn musiała pauzować, a rozgrywki zostały sparaliżowane.

Od 27 grudnia do 2 stycznia w klubach przeprowadzono 14250 testów. Pozwoliły one wykryć 94 nowe zakażenia koronawirusem. To o dziewięć mniej niż w poprzednim, rekordowym pod tym względem tygodniu. Spadek liczby jest niewielki, ale nastąpił po raz pierwszy od października.

W grudniu w Premier League zintensyfikowano badania na koronawirusa. Była to konsekwencja właśnie rosnącej liczby zakażeń. W drugim tygodniu miesiąca przeprowadzono 3800 testów, a ostatnio blisko cztery razy więcej.

Największe zaległości w Premier League ma Burnley FC, który rozegrał 17 spotkań. Po 18 meczów rozegrali Tottenham Hotspur, Leicester City, Everton oraz Watford FC.

Czytaj także: Mikel Arteta - tytan pracy ceniony przez największych w swoim fachu
Czytaj także: David Beckham zakłada piłkarską agencję menedżerską

ZOBACZ WIDEO: Michał Listkiewicz nie przebierał w słowach. Mocna wypowiedź o Paulo Sousie. "To cyniczny facet"

Źródło artykułu: