W szale podpalił dom i cudem przeżył. Nie był w stanie wyjść o własnych siłach

Getty Images / Johannes Simon/Bongarts / Na zdjęciu: Breno Borges
Getty Images / Johannes Simon/Bongarts / Na zdjęciu: Breno Borges

Upił się i zgotował swojej rodzinie prawdziwe piekło. Berno Borges w szale podpalił dom, a strażacy cudem wyciągnęli go z płomieni. - Przez dwadzieścia minut opłakiwałam zmarłego męża. Wtedy jeden z policjantów powiedział, że żyje - mówiła jego żona.

Breno Borges do Bayernu Monachium trafił w wieku 18 lat z FC Sao Paulo w 2008 roku. Bawarski klub zapłacił za niego 12 mln euro, ale zawodnik nie był w stanie na stałe wywalczyć sobie miejsca w pierwszym składzie, przez co nie zaistniał na niemieckich boiskach.

Spodziewano się po nim naprawdę dużo, miał być ostoją defensywy Bawarczyków na długie lata. Niestety, jego karierę zdominowały kontuzje i operacje tym samym Brazylijczyk nie mógł znaleźć optymalnej formy.

"Wszystko płonęło"

20 września 2011 roku po tym, jak Breno Borges dowiedział się, że jego kontuzja jest na tyle poważna, iż musi się poddać czwartej już operacji kolana - załamał się. Zdesperowany, w towarzystwie swojego agenta, najpierw wysączył kilka piw, a następnie zmienił trunek na wino Porto. Jak się później okazało, taka mieszanka alkoholu była tragiczna w skutkach.

ZOBACZ WIDEO: Co oni zrobili?! Takiego rzutu wolnego jeszcze nie było

Wówczas pod willę podjechał jego przyjaciel Rafinha. Po chwili pijany Brazylijczyk, krzycząc wybiegł z domu z nożem, bowiem uroił sobie, że Rafinha jest prześladowany i musi mu pomóc. Żona, Renata, nie była w stanie uspokoić męża.
  
- Mówiłam mu, żeby się uspokoił, bo dzień później miał mieć operację. Ale mnie nie słuchał. Wpadł w szał i krzyczał, że "chcą porwać Rafinhę". Wziął olbrzymi nóż i uciekł z domu - komentowała na łamach portalu "Globoesporte".

Żona ruszyła w pogoń po okolicy, aby znaleźć pijanego męża. Jednak prawdziwa tragedia spotkała ją, kiedy wróciła z powrotem. Stanęła przed domem i zobaczyła jak 30 zastępów strażackich próbuje gasić gigantyczny pożar, za którym stał jej mąż. Okazało się bowiem, że Borges wrócił do domu.

- Wszystko płonęło. Krzyczałam do policjantów, by weszli i wyciągnęli Breno. Klęczałam na ulicy i błagałam strażaków, by weszli do domu, ale mówili, że już za późno. Przez dwadzieścia minut opłakiwałam zmarłego męża. Wtedy jeden z policjantów powiedział, że żyje - przypomina żona, Renata Borges.

Sam Breno ponoć nie pamięta niczego z tej feralnej nocy. Najpierw odwieziono go do szpitala, a następnie na dwanaście dni do aresztu. W tym czasie Bayern zapłacił kaucję w wysokości pół miliona euro.

W czerwcu 2012 roku piłkarz za umyślne podpalenie wynajmowanej luksusowej monachijskiej willi, został ukarany pozbawieniem wolności na okres trzech lat i dziewięciu miesięcy.

Śledztwo wykazało, że Breno działał w pojedynkę, a do tego w tak nieprzemyślany sposób, że w płomieniach mogły stanąć inne, znajdujące się nieopodal wille. Adwokat Breno prosił o karę dwóch lat więzienia w zawieszaniu. Z kolei prokurator domagał się kary natychmiastowego osadzenia w więzieniu na pięć i pół roku.

- Chciałbym przeprosić za tamtą noc. Nie byłem wzorem godnym do naśladowania. Jestem jedynie człowiekiem, który wierzy w Boga i dziękuję za ochronę mojej rodziny. - mówił przed sądem Brazylijczyk.

Po tym jak obrońcy zawodnika wnieśli apelację, sąd zmniejszył 23-latkowi karę i Brazylijczyk z zakładu karnego wyszedł po 2 latach i 5 miesiącach. Wyrok odbył w systemie pół otwartym, to znaczy, że mógł opuszczać zakład karny. Po tym czasie został warunkowo zwolniony.

"Powrót syna marnotrawnego"

Bayern Monachium wyciągnął do Borgesa pomocną dłoń jeszcze, jak ten odsiadywał wyrok. Dzięki monachijczykom Brazylijczyk był trenerem drużyny do lat 23. Pracował na pół etatu, pięć godzin dziennie. Każdego popołudnia będzie wracał do więzienia, odsiadując zasądzoną w zeszłym roku karę.

- Czas spędzony w więzieniu, te trzynaście miesięcy, były dla mnie naprawdę trudne. Dziś jestem inną osobą. W więzieniu wiele się nauczyłem. Jestem bardzo szczęśliwy, że Bayern nadal we mnie wierzy. Dziękuję władzom klubu za daną mi szansę - powiedział na konferencji prasowej Breno Borges.

Breno Borges po zakończeniu kary powrócił do Brazylii. W grudniu 2012 - jeszcze jako więzień - został zakontraktowany do klubu Sao Paulo FC. W 2015 roku zasilił klubu, a na boisko powrócił 9 sierpnia 2015 w derbowym meczu przeciwko Corinthians Paulista.

W 2017 roku podpisał trzyletni kontrakt z Vasco da Gama.

Czytaj także:
Wyszedł z klubu i bił przypadkowych ludzi. Skandalista nie może wyjść na prostą
"Pędził jak szalony". Zabił niewinnego człowieka i zbiegł z miejsca wypadku

Komentarze (1)
avatar
Legionowiak 3.0
6.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nikt nie jest idealny! Był na dnie, by znów być na powierzchni! 
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (880 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (405 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.