Gwiazdor Manchesteru zabrał głos ws. transferu do Barcelony

Getty Images / Rob Newell - CameraSport v / Na zdjęciu: Bruno Fernandes
Getty Images / Rob Newell - CameraSport v / Na zdjęciu: Bruno Fernandes

Ostatnimi czasy w mediach pojawiły się plotki, jakoby Jorge Mendes, agent Bruno Fernandesa, sondował możliwość przenosin swojego klienta do FC Barcelony. Teraz głos na ten temat postanowił zabrać sam zainteresowany.

To nie jest sezon marzeń dla Bruno Fernandesa. Portugalczyk w 18 ligowych meczach zdobył co prawda 5 bramek i zanotował 3 asysty, ale 3 z tych trafień zaliczył w 1. kolejce sezonu z Leeds. Od początku listopada przyczynił się natomiast zaledwie do jednego gola swojej drużyny, co jest wynikiem znacznie poniżej oczekiwań.

Trzeba jednak uczciwie przyznać, że słabsza forma Bruno Fernandesa nie jest niczym szczególnym w zespole, w którym aktualnie niemal każdy zawodnik wydaje się być pod formą w wyniku czego "Czerwone Diabły" zajmują dopiero 7. miejsce w ligowej tabeli.

W związku z trudną sytuacją klubu, hiszpański "El Nacional" zasugerował, że agent Portugalczyka - Jorge Mendes - sonduje możliwość przejścia 27-latka do FC Barcelony.

Teraz jednak, w rozmowie ze "SPORT TV" głos w tej sprawie zabrał sam Fernandes.

- Myślałem, że ledwo co rozpoczął się nowy rok, a my już mamy 1 kwietnia - skwitował zawodnik. - A może to znów zwyczajne złe dziennikarstwo? - dodał.

Fernandes jest piłkarzem Manchesteru United od początku 2020 roku. Do klubu trafił za 63 mln euro ze Sportingu Lizbona. Od tamtej pory w barwach United rozegrał 104 mecze, w których strzelił 45 bramek i zanotował 34 asysty.

Czytaj także: 
To już pewne. Łukasz Teodorczyk ma nowy klub
Bramkarz miał dość. Opuścił rewelację PKO Ekstraklasy

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego wejścia na stadion jeszcze nie widzieliście!

Komentarze (3)
avatar
SportowyEkspert
9.01.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ale słaby ten Bruno! 
avatar
Legionowiak 3.0
9.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja wolę, żeby Bruno dalej grał w Manchesterze United i odszedł lub do Realu Madryt lub do Liverpoolu (nawet, jakby został nazwany zdrajcą)!