Michał Gliwa był bramkarzem Stali Mielec od sierpnia 2020 roku. Przez półtora roku zagrał w dziewięciu meczach. W trwającym sezonie 33-latek przegrał rywalizację z dobrze prezentującym się Rafałem Strączkiem. Ten potrafił nawet obronić dwa rzuty karne w jednym meczu.
Gliwa rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron i prawdopodobnie skorzysta z oferty Zagłębia Sosnowiec. Pierwszoligowiec gra o utrzymanie na zapleczu PKO Ekstraklasy pod wodzą trenera Artura Skowronka.
Gliwa reprezentował w karierze między innymi Cracovię, Polonię Warszawa, KGHM Zagłębie Lubin, Sandecję Nowy Sącz i Raków Częstochowa. W 2014 roku przeniósł się na półtora roku do rumuńskiego Pandurii Targu Jin. Po powrocie pozostawał przez kilka miesięcy bez klubu.
Bramkarz jest pierwszym zawodnikiem, który oficjalnie rozstał się ze Stalą po rundzie jesiennej. Mielczanie zaprezentowali się w niej powyżej oczekiwań wielu osób i zimują na ósmym miejscu w tabeli.
Czytaj także: Demolka! Marek Papszun wstrząsnął Rakowem w szatni
Czytaj także: Twierdza Pogoni cudem uratowana
ZOBACZ WIDEO: Huknął nie do obrony! Tę bramkę można oglądać godzinami