Drugi napastnik w jednym tygodniu. Wisła Kraków wzmacnia atak

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: drużyna Wisły Kraków
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: drużyna Wisły Kraków

Kibice Białej Gwiazdy dopiero co cieszyli się z powrotu do klubu Zdenka Ondraska, a we wtorek zaprezentowany został kolejny nowy napastnik. Luis Fernandez podpisał kontrakt na półtora roku z możliwością przedłużenia.

Luis Fernandez Teijeiro jeszcze nie grał w PKO Ekstraklasie. Hiszpan do 2019 roku reprezentował kluby w ojczyźnie. Pomógł Deportivo La Coruna w awansie do La Ligi, ale następnie trafił na wypożyczenie do CD Lugo i nie zadebiutował w elicie. Później był zawodnikiem Huesci, Alcorcon ora Murcii.

W zagranicznym etapie kariery Luis Fernandez był napastnikiem Asterasu Tripolis i Khor Fakkan Club ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. W Grecji strzelił 18 goli, a przy pięciu asystował w 48 meczach. W Azji rozegrał tylko dwa spotkania.

- Luis powinien dodać nam jakości i różnorodności w ofensywie. To piłkarz o zaawansowanych umiejętnościach technicznych. Liczymy, że będzie dużym wzmocnieniem. Zapewni nam bramki, a kibicom emocje - cytuje oficjalna strona klubu dyrektora sportowego Tomasza Pasiecznego.

Nowy napastnik Wisły Kraków ma 28 lat. Jest drugim piłkarzem ofensywnym zaprezentowanym przez klub w zimowym oknie transferowym po Zdenku Ondrasku. Ponadto 13. drużyna PKO Ekstraklasy wzmocniła obronę Sebastianem Ringiem.

Czytaj także: Demolka! Marek Papszun wstrząsnął Rakowem w szatni
Czytaj także: Twierdza Pogoni cudem uratowana

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: solówka a la Messi! Mijał rywali jak tyczki

Komentarze (5)
avatar
Jagafan
11.01.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"Legion" ziom kopsnij info kto to Żuraw i Franek, widzę że jesteś bardzo ogarnięty, ziom, wszystkich znasz 
avatar
SportowyEkspert
11.01.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Oby Wisła powalczyła o coś więcej niż tylko utrzymanie! 
avatar
Legionowiak 3.0
11.01.2022
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Już myślałem, że nagle Krakusy sięgnęły po telefon i wyprosili powrót "Żurawia i Franka" (Żurawskiego i Frankowskiego)!