Spotkanie 22. kolejki ligi belgijskiej rozpoczęło się w sobotę (15 stycznia). Zespół Royale Union Saint-Gilloise był uznawany za faworyta i po pierwszych 45 minutach miał dwubramkową przewagę. Na listę strzelców wpisali się Deniz Undav oraz Dante Vanzeir. Goście musieli radzić sobie w dziesiątkę od 13. minuty, gdy Jonas Bager został ukarany czerwoną kartką.
Warunki atmosferyczne nie sprzyjały grze w piłkę. Sędzia główny postanowił przerwać mecz ze względu na mgłę panującą na Stade du Pairay w Seraing.
Zawodnicy wrócili do gry dopiero we wtorek. Długa przerwa nie wytrąciła przyjezdnych z równowagi. Po jednym golu dołożyli jeszcze Teddy Teruma i Undav - obaj wykorzystali swoje "jedenastki".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego wejścia na stadion jeszcze nie widzieliście!
Ostatecznie Royal Union Saint-Gilloise rozbił RFC Seraing 4:0 i umocnił się na fotelu lidera Jupiler League. Kacper Kozłowski zadebiutował w żółto-niebieskich barwach. W 90. minucie utalentowany Polak zastąpił Caspera Nielsena.
Zimą Kozłowski przeszedł z Pogoni Szczecin do Brighton and Hove Albion za 11 milionów euro. 18-letni pomocnik dokończy sezon w belgijskim Royal Union Saint-Gilloise.
RFC Seraing - Royal Union Saint-Gilloise 0:4 (0:2)
0:1 - Deniz Undav 5'
0:2 - Dante Vanzeir 26'
0:3 - Teddy Teuma (k.) 62'
0:4 - Deniz Undav (k.) 83'
Czytaj także:
Wisła Kraków ma nowego obrońcę. Uczył się piłki w cenionej akademii
Klub zgłosił się po Mahira Emreliego. Gra on o puchary