Nie żyje mistrz olimpijski. W meczu o złoto wygrał z Polakami

PAP / Thomas Eisenhuth/ DPA / Na zdjęciu: Hans-Juergen
PAP / Thomas Eisenhuth/ DPA / Na zdjęciu: Hans-Juergen

Niemiecki futbol okrył się żałobą po śmierci byłego reprezentanta NRD, który nazywany był przez kibiców "Beckenbauerem Wschodu".

W tym artykule dowiesz się o:

Środowisko piłkarskie Niemiec opłakuje odejście ikony. Hans-Juergen "Dixie" Doerner zmarł w środę (19 stycznia) po długiej i ciężkiej chorobie. Miał 70 lat - poinformował magazyn "Kicker".

Doerner jest uważany za jednego z najlepszych obrońców NRD w latach 70. i 80. ubiegłego wieku. Był nazywany "Beckenbauerem Wschodu". Zagrał 100 meczów w reprezentacji NRD (lata 1969-85). Zdobył złoty medal na Igrzyskach Olimpijskich 1976 w Montrealu, po zwycięstwie nad Polską (3:1).

W swojej piłkarskiej karierze wywalczył też pięciokrotnie tytuł mistrza NRD oraz pięciokrotnie Puchar NRD. Całą karierę zawodniczą był związany z jednym klubem - Dynamem Drezno. W 1999 r. Doerner został wybrany najlepszym graczem Dynama w historii.

Karierę zakończył w 1985 r. Wtedy też podjął pracę w roli trenera. Przez wiele lat był selekcjonerem reprezentacji NRD U-23, a potem - po zjednoczeniu - kadry Niemiec U-23. W latach 1996-97 był szkoleniowcem Werderu Brema. Potem prowadził m.in. Al-Ahly i VfB Lipsk.

Zobacz:
Anglia w żałobie. Napłynęły smutne wiadomości
Bayern Monachium pożegnał legendę. Piękny hołd dla Gerda Muellera

Źródło artykułu: