Rygorystyczne przepisy we Francji. Real i Chelsea mogą mieć problemy

Łukasz Witczyk 20 Stycznia 2022, 17:34

Getty Images / Matt McNulty - Manchester City / Na zdjęciu: Reece James (z lewej) i Raheem Sterling

• Sensacyjny zwrot akcji w sprawie selekcjonera. Adam Nawałka już nie jest faworytem

Dlatego francuski rząd wprowadził obowiązek udziału w imprezach sportowych tylko osób zaszczepionych przeciwko koronawirusowi. Dotyczy to zarówno kibiców, jak i zawodników. Jak informuje "Marca", problem w związku z tym mogą mieć Real Madryt i Chelsea FC.

Obie te drużyny zmierzą się z francuskimi ekipami. Rywalem Realu będzie Paris Saint-Germain (mecz w Paryżu zaplanowany na 15 lutego), a Chelsea Lille OSC (spotkanie we Francji odbędzie się 16 marca).

UEFA zapowiedziała, że kluby są zobowiązane do przestrzegania ograniczeń w każdym kraju. Oznacza to, że wszyscy piłkarze Realu czy Chelsea będą musieli być zaszczepieni, by zagrać w spotkaniach na terytorium Francji.

Europejska centrala dodała, że konkretne przepisy dotyczące meczów są wciąż w fazie opracowywania. Zawierać mają one specjalne zasady obowiązujące od 1/16 finału Ligi Mistrzów.

Czytaj także:
Włoch był blisko reprezentacji Polski. Może trafić do Premier League
Najdroższy mundial w historii? Podano ceny biletów na MŚ 2022