Rosyjskie media są pewne, że Czesław Michniewicz zostanie nowym trenerem reprezentacji Polski i poprowadzi drużynę w marcowych barażach przeciwko Rosji. Wśród dokonań szkoleniowca wymieniają dwa mistrzostwa Polski i inne krajowe puchary, a także pokonanie Spartaka Moskwa jesienią 2021 roku.
"Na tym sukcesie kończą się dokonania Michniewicza. I to nie dzięki nim jest sławny" - czytamy w sport24.ru. Autor przypomina, że "nowy trener" nazywa się "Czesław 711". Przypomniano też, że przydomek wziął się od tego, że Michniewicz miał dzwonić 711 razy do Ryszarda F. znanego w Polsce jako "Fryzjer".
"W Polsce nawet żartowano, że po zakończeniu trenerskiej kariery będzie mógł pracować w call center (...). Trener oficjalnie jest niewinny, bo nie był oskarżony. To nie sprawia jednak, że historia jest mniej mętna" - czytamy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: długo się nie zastanawiał! "Bramka stadiony świata"
Przypomniano mecze, które miały znacznie w tej historii, czyli starcie Lecha Poznań ze Świtem Nowy Dwór, prowadzonym przez Janusza Wójcika. Ekipa z Poznania miała przegrać go 0:1. Natomiast w drugim pojedynku Lech miał odprawić Górnika Polkowice 2:0, a pieniądze podzielono pomiędzy wszystkich członków drużyny.
"Nie pamiętam, jaka to była kwota, ale podzieliliśmy ją między wszystkich. O ile pamiętam, były to dolary. Masażysta mówił, że to pieniądze od drużyn, które dzięki nam utrzymały się w lidze" - miał mówić podczas przesłuchania Michniewicz, co przypomniał serwis sport24.ru.
"Prokuratura nie udowodniła winy Michniewicza i nadal angażował się w działalność piłkarską. Teraz - z kadrą narodową" - podsumowano.
Czytaj też:
Zamieszanie z Michniewiczem. Wiemy, jak jest naprawdę z nim i Legią
Michniewicz dobiera współpracowników. Co z Piszczkiem?