Polscy piłkarze cieszą się dobrą renomą na Półwyspie Apenińskim. Od dłuższego czasu działacze Hellasu Werona interesowali się Mateuszem Praszelikiem. W sobotę ten transfer stał się faktem.
Praszelik będzie mógł sprawdzić się w Serie A. Do 30 stycznia 2023 roku piłkarz został wypożyczony do Hellasu z opcją wykupu i obowiązkiem wykupu po spełnieniu pewnych warunków. Ofensywny pomocnik wybrał koszulkę z numerem "88".
Na konto Śląska wpłynie około dwa miliony euro - to drugi najwyższy transfer w historii tego klubu. W 2020 roku wrocławianie sprzedali Przemysława Płachetę do Norwich City za trzy miliony.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: długo się nie zastanawiał! "Bramka stadiony świata"
Były zawodnik Śląska ma za sobą najlepszą rundę w karierze. 21-letni gracz wystąpił w 15 spotkaniach PKO Ekstraklasy, strzeli w nich cztery gole i trzy razy asystował kolegom.
Młodzieżowy reprezentant Polski jest wychowankiem Odry Wodzisław, ale w młodym wieku przeszedł do Legii Warszawa. W sezonie 2019/20 zdobył z "Wojskowymi" mistrzostwo Polski i latem przeprowadził się do Wrocławia.
Praszelik będzie dzielił szatnię w Pawłem Dawidowiczem, który obecnie przechodzi rehabilitację. W przeszłości w barwach Hellasu występowali Dorian Ciężkowski, Dominik Furman, Mateusz Hudzik, Jakub Sinior, Mariusz Stępiński, Paweł Wszołek oraz Władysław Żmuda.
Our new #WelcomePraszelik #HVFC pic.twitter.com/SF0JNdogwk
— Hellas Verona FC (@HellasVeronaFC) January 29, 2022
Czytaj także:
Rosjanie o wyborze selekcjonera w Polsce. "Skandaliczny trener"
Kownacki coraz bliżej przeprowadzki. "Jeden warunek spełniony"