W tym artykule dowiesz się o:
Piekielnie trudne zadanie będzie mieć nowy selekcjoner reprezentacji Polski. W swoim pierwszym meczu zmierzy się z Rosją w meczu barażowym o mistrzostwa świata. Tylko zwycięstwo przedłuży nadzieje Biało-Czerwonych na awans do tegorocznego mundialu w Katarze.
Jerzy Dudek podkreśla, że już teraz reprezentanci muszą myśleć o meczu w Moskwie. "Każdy z piłkarzy ma swoje obowiązki klubowe, ale tak naprawdę w ich głowach powinna być już myśl o Rosji. Trzeba kodować w podświadomości starcie ze Sborną" - podkreślił były kadrowicz w felietonie dla "Przeglądu Sportowego".
Spotkanie z Rosją odbędzie się 24 marca. Jeśli Biało-Czerwoni wygrają, pięć dni później zagrają u siebie w finale baraży ze zwycięzcą meczu Szwecja - Czechy.
Według Dudka o ewentualnym drugim spotkaniu musi jednak myśleć wyłącznie nowy sztab szkoleniowy. "Uwaga zawodników powinna być skoncentrowana tylko na Rosji. Boisko to jedno, ale istotne będzie też to, co dzieje się poza nim. Moskwa to ciężki teren, musimy być gotowi na różne scenariusze" - podkreślił były bramkarz Realu Madryt.
Co ciekawe, Dudek jest kandydatem do roli jednego z asystentów nowego szkoleniowca. 60-krotny reprezentant Polski rozmawiał już na ten temat z prezesem PZPN, Cezarym Kuleszą. "Finalne decyzje są w rękach nowego trenera, dlatego trzeba uzbroić się w cierpliwość" - pisał Dudek przed tygodniem (więcej TUTAJ).
Czytaj też: Cezary Kulesza nie posłuchał woli ludu. Polscy kibice o wyborze selekcjonera
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Krychowiak załatwił brata w parterze. Musiał odklepać!
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
