Czesław Michniewicz w poniedziałek oficjalnie został nowym selekcjonerem reprezentacji Polski. W rozmowie z radiem RMF FM zapewnił, że już od 2 lutego rozpocznie spotkania z zawodnikami.
Wyjaśnił, że to on odpowiada za drużynę, natomiast na boisku rządził będzie Robert Lewandowski. Najpierw chce wsłuchać się jednak w głos kadrowiczów.
W trakcie rozmowy dziennikarz Robert Mazurek przypomniał słowa, jakie Lewandowski wypowiedział w 2018 roku na temat pracy wykonywanej przez Michniewicza w kadrze U21.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Krychowiak załatwił brata w parterze. Musiał odklepać!
- Tam nie było gry. Jeśli w wieku 20 czy 21 lat grasz tylko defensywnie i ustawiasz się z tyłu, to jak nauczyć młodych piłkarzy, żeby podejmowali ryzyko - tłumaczył wtedy "Lewy" (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ).
- Lewandowski to dziś dla mnie ani brat, ani swat. Nie zanosi się na to, abyśmy kiedyś razem pracowali - odpowiedział na te słowa Michniewicz. W rozmowie z RMF FM tłumaczył, że miał na myśli piłkę klubową.
- Ja z Robertem Lewandowskim będę miał super relacje. Tak, przekona się pan o tym - odpowiedział bezpośrednio dziennikarzowi. Dlatego dla kibiców nie jest ważne, czy ja powiedziałem tak, czy Lewandowski powiedział tak - dodał.
Czesław Michniewicz wierzy ponadto, że zawodnicy, dla których mundial w Katarze może być ostatnim bądź jednym z ostatnich wielkich turniejów w karierze, poczują wewnętrzną motywację. Wyjawił także, kto - jego zdaniem - jest faworytem meczu z Rosją.
- Myślę, że faworytem jesteśmy my, chociaż nie zawsze faworyt wygrywa. To też trzeba wziąć pod uwagę. Ale w mojej ocenie faworytem jesteśmy my. Wierzę w siebie, wierzę w swoją drużynę - powiedział.
Pierwszy mecz pod wodzą nowego selekcjonera Biało-Czerwoni rozegrają 24 marca. Zmierzą się wtedy na wyjeździe z Rosją w półfinałach baraży o mistrzostwa świata.
Czytaj także:
- "Wykorzystany i cynicznie rozegrany". Koźmiński zarzucił nieeleganckie zachowanie
- Cezary Kulesza poszedł pod prąd i wybrał najlepszego kandydata [OPINIA]