U progu rundy wiosennej, gdańscy kibice zastanawiają się kto będzie wiodącym młodzieżowcem w Lechii Gdańsk. - Zawsze decydują zarówno taktyka, jak i umiejętności, bo to zawsze kompleksowy, złożony temat. Mamy rozwiązania na pozycjach w środku boiska, gdzie są Jan Biegański, Jakub Kałuziński i Tomasz Neugebauer, który do nas przyszedł i pokazał, że będzie w stanie nam pomóc w pewnym momencie. To trzy ciekawe opcje, oni rywalizują z bardziej doświadczonymi zawodnikami - powiedział Tomasz Kaczmarek na konferencji prasowej.
- Do tego dochodzi Sezonienko mogący grać jako napastnik, albo skrzydłowy i Filip Koperski, który może być skrzydłowym lub bocznym obrońcą. Wszystkich pięciu zawodników jest gotowych aby grać i nam pomóc. Decyzje będą podejmowane ze względu na taktykę. Poziom naszych młodzieżowców jest taki, że jesteśmy w stanie w wielu spotkaniach zagrać dwoma lub trzema młodzieżowcami - dodał trener.
Filip Koperski przeniósł się z młodzieżowych drużyn Lechii. - Jest gotowy, podobnie jak pozostali czterej. On ma za sobą solidny okres przygotowawczy, przed sobą dużo pracy i nauki. Oprócz tego, że chcemy ich rozwijać, kształcić i wspierać, widzimy jak wszystko może się rozwinąć. Widać co się dzieje, nawet w naszym klubie jak ktoś jest za szybko pompowany i trzeba później dużo naprawiać. Krok po kroku. Filip jest gotowy, ale zadaniem młodych zawodników jest to, że jak dostają możliwość grania, to muszą pokazać możliwości regularnej gry pod presją. Muszą skoncentrować się na pracy i rozwijać się z meczu na mecz - przyznał Kaczmarek.
ZOBACZ WIDEO: Padło pytanie o przeszłość Michniewicza. "Zacni polscy politycy mieli niechwalebne epizody"
Do Rangers FC przeniósł się Mateusz Żukowski. - Cieszę się, że ten temat został zamknięty. Życzę mu sukcesu w Szkocji, trafił do bardzo dużego klubu. Mam nadzieję, że jest tam dobry pomysł na jego rozwój i że wiedzą na jakim jest etapie oraz że mają pomysł na to, by go rozwinąć. Potencjał jest duży, a my widzimy, że jak jedne drzwi się zamykają, to otwierają się następne. To czas na następnego młodego zawodnika. Nie ma czasu, żeby tęsknić - moment, gdy jeden odchodzi jest szansą dla następnego i zrobimy wszystko, by pomóc - podsumował Tomasz Kaczmarek.
Czytaj także:
Na to kibice Lecha czekali od lat
Trener Jagiellonii o planowanej taktyce