Kosta Runjaić: To ma być nadzwyczajny czas

PAP / Marcin Bielecki / Na zdjęciu: Kosta Runjaić
PAP / Marcin Bielecki / Na zdjęciu: Kosta Runjaić

Pogoń Szczecin wznowi walkę o mistrzostwo Polski meczem z Piastem Gliwice. Kosta Runjaić podkreśla na każdym kroku, jak trudnym zadaniem będzie wywalczenie pierwszego miejsca w PKO Ekstraklasie.

Pogoń Szczecin zimowała na drugiej lokacie ze stratą czterech punktów do Lecha Poznań. Dystans 15 kolejek jest wystarczający do wyprzedzenia Kolejorza, ale Kosta Runjaić podkreśla, że stanowi to duże wyzwanie. Na dodatek Pogoń musi uważać w tabeli na Raków Częstochowa i Radomiaka.

- Luty jest dla nas najważniejszy. Nie możemy pozwalać sobie na straty punktów takie jak jesienią. Szczególnie w meczach, w których dominujemy. Nie mamy miejsca na pomyłki. Różne scenariusze są jeszcze możliwe w tym sezonie. Często w swoich wypowiedziach wspominam o Lechu, ale jestem skoncentrowany na naszej grze - opowiada trener Runjaić.

- Pamiętajmy, że nasza sytuacja jest gorsza w porównaniu z tym samym momentem poprzedniego sezonu. Byliśmy liderem, a teraz jesteśmy wiceliderem. Jesteśmy natomiast teraz bardziej dojrzali i chcemy, żeby ta runda była nadzwyczajna. Na koniec sezonu chcemy powiedzieć sobie, że daliśmy z siebie wszystko - dodaje Niemiec.

ZOBACZ WIDEO: Awantura na konferencji Michniewicza. "Pana wypowiedź nadaje się do prokuratury"

Największym osłabieniem Pogoni jest odejście Kacpra Kozłowskiego. Podstawowy dotąd młodzieżowiec został sprzedany za ponad 10 milionów euro do Brighton and Hove Albion. Portowcy nie sprowadzili żadnego nowego młodzieżowca na rynku transferowym, dlatego Runjaić będzie wybierać z Macieja Żurawskiego, Mariusza Fornalczyka i Mateusza Łęgowskiego.

- Było wiadomo, że w pewnym momencie Kacper nas opuści. W jego roczniku nie ma wielu lepszych w Europie. Zastąpienie go nie jest łatwe, ale to nie oznacza, że mamy zagrać słabszą rundę wiosenną niż jesienną. Pozostali młodzieżowcy przekonali mnie do swojej jakości. Dobrze wkomponowali się w szatnię. Potrzebujemy ich, oczekiwania są wysokie, ale oni są tego świadomi - przekonuje Kosta Runjaić.

Szkoleniowiec Pogoni nie skorzysta w Gliwicach z kontuzjowanych Alexandra Gorgona, Kacpra Smolińskiego i Konstantinosa Triantafyllopoulosa. Prawdopodobnie drużyna rozpocznie rundę wiosenną bez żadnego sprowadzonego zimą zawodnika. Najbliżej występu jest pomocnik Wahan Biczachczjan, ale najpewniej zostanie mu powierzona rola zmiennika.

- Wahan wkomponował się dobrze od pierwszego dnia pobytu u nas. Z pewnością wniesie do drużyny dodatkową nieobliczalność, ponieważ ma dużo różnych rozwiązań w grze. Jest niebezpieczny pod bramką i pokazał to w sparingach. Znajdzie się w kadrze na Piasta i z pewnością pomoże nam - zapewnia szkoleniowiec.

Początek meczu w Gliwicach w sobotę o godzinie 17:30.

Czytaj także: Demolka! Marek Papszun wstrząsnął Rakowem w szatni
Czytaj także: Twierdza Pogoni cudem uratowana

Komentarze (3)
avatar
random47
4.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Takich Koziołków w Szczecinie jest jeszcze kilku ale jeden zawodnik jeszcze w piłkę kopaną meczu nie wygrał.Gra zespół i paradoksalnie to odejście zawodnika może Pogoń wzmocnić. 
avatar
franekbra
4.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bez Kozłowskiego to sobie w pici polo mozecie pograć ! Sprzedawać takiego zawodnika gdy gra się o tytuł ??? To tak jak PiS rząd zmienił umowę na kupno gazu - bez sensu . Forza Kolejorz 
avatar
Legionowiak 3.0
4.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Trzymam kciuki za Pogoń Szczecin! Zdetronizujcie Portowcy szanownych waszmościów z Lecha Poznań! Do boju Granatowo-Bordowi!