Telewidzowie nie mogli uwierzyć w to, co widzą! Skandal w PKO Ekstraklasie

PAP / Piotr Polak / Na zdjęciu: Jakub Rzeźniczak
PAP / Piotr Polak / Na zdjęciu: Jakub Rzeźniczak

Jakub Rzeźniczak nie dość, że otrzymał czerwoną kartkę, to jeszcze się skompromitował. Bo jak nazwać sytuację, że były reprezentant kraju na oczach wszystkich imituje... masturbację?

W atmosferze skandalu zakończyło się ostatnie spotkanie 20. kolejki PKO Ekstraklasy: Radomiak Radom - Wisła Płock (TUTAJ znajdziesz pomeczową relację >>). Eksreprezentant Polski i były piłkarz Legii Warszawa w doliczonym czasie gry otrzymał czerwoną kartkę (za drugą żółtą). I wtedy puściły mu nerwy...

Jakub Rzeźniczak nie chciał opuścić murawy, sugerował, że doznał kontuzji. Spieszący się piłkarze z Radomia chcieli mu pomóc zejść z boiska, piłkarz z Płocka nie chciał. Zrobiło się zamieszanie.

W pewnym momencie Rzeźniczak krzyknął coś w kierunku jednego z piłkarzy ekipy rywala, a następnie zaczął imitować... masturbację. Zobaczyli to nie tylko kibice zgromadzeni na trybunach, ale także telewidzowie Canal Plus Sport.

Skandaliczny gest nie uszedł uwadze ekspertom. Były prezes PZPN - Zbigniew Boniek - skomentował na Twitterze:

Ostatnie dni nie oszczędzają Rzeźniczaka. Kilka tygodni temu informowaliśmy o poważnej chorobie jego syna - półrocznego Oliwiera (TUTAJ znajdziesz szczegóły >>). Malec musi walczyć z nowotworem.

ZOBACZ WIDEO: Skandal podczas przejazdu autokaru Realu Madryt. Te obrazki obiegły świat

Źródło artykułu: