Jakub Moder mógł pogrążyć Manchester United. Skończyło się na marzeniach

Getty Images /  Gareth Copley / Na zdjęciu: Jadon Sancho i Jakub Moder (z prawej)
Getty Images / Gareth Copley / Na zdjęciu: Jadon Sancho i Jakub Moder (z prawej)

Jakub Moder mógł pogrążyć Manchester United, ale zabrakło mu skuteczności. Brighton and Hove Albion Polaka przegrało na Old Trafford 0:2.

Były piłkarz Lecha Poznań był pierwszoplanową postacią na boisku przed przerwą, gdy gospodarze grali ospale, a "Mewy" mogły i powinny zadać cios. W 39. minucie naszego reprezentanta cudownie zatrzymał David de Gea, który obronił jego uderzenie głową.

Zabrakło bardzo niewiele, a podopieczni Grahama Pottera schodziliby do szatni z prowadzeniem. Później mieli czego żałować, bowiem po zmianie stron sytuacja na boisku była już diametralnie inna.

Goście zaczęli popełniać błędy i w 51. minucie przyszło im za to zapłacić. Po stracie Yvesa Bissoumy przed własnym polem karnym Cristiano Ronaldo pokonał Roberta Sancheza kapitalnym technicznym strzałem i trybuny Old Trafford mogły się wreszcie ucieszyć.

To nie był koniec nieszczęść Brighton and Hove Albion. Chwilę później koszmarnie pogubił się Lewis Dunk, następnie ratował się faulem na Anthonym Elandze i choć początkowo zobaczył za to tylko żółtą kartkę, to po wideoweryfikacji sędzia Peter Bankes zmienił decyzję i wyrzucił go z boiska.

Osłabione "Mewy" nic już nie wskórały, jednak znów mogłoby się to potoczyć inaczej, gdyby centymetrów nie zabrakło Moderowi. W 78. minucie Polak huknął z dystansu i trafił w poprzeczkę. To jakieś fatum, w obecnym sezonie 22-latek uzbierał już ponad 20 występów w Premier League, tymczasem wciąż czeka na pierwszego gola.

Piłkarze Grahama Pottera nie wyrównali i ostatecznie przegrali 0:2, bowiem w doliczonym czasie po kontrze marzeń pozbawił ich Bruno Fernandes.

Manchester United odniósł w środę bezcenne zwycięstwo, dzięki któremu awansował na 4. miejsce w tabeli. Ma teraz 43 pkt. - o 2 więcej niż plasujący się za nim West Ham United.

Manchester United - Brighton and Hove Albion 2:0 (0:0)
1:0 - Cristiano Ronaldo 51'
2:0 - Bruno Fernandes 90+7'

Składy:

Manchester United: David de Gea - Diogo Dalot, Victor Lindelof, Harry Maguire, Luke Shaw, Scott McTominay, Fred (74' Paul Pogba), Anthony Elanga (80' Marcus Rashford), Bruno Fernandes, Jadon Sancho (80' Alex Telles), Cristiano Ronaldo.

Brighton and Hove Albion: Robert Sanchez - Joel Veltman, Adam Webster, Lewis Dunk, Marc Cucurella, Pascal Gross (60' Steven Alzate), Yves Bissouma, Alexis Mac Allister, Neal Maupay (70' Danny Welbeck), Jakub Moderr, Leandro Trossard (60' Tariq Lamptey).

Żółte kartki: Beruno Fernandes, Luke Shaw (Manchester United) oraz Alexis Mac Allister (Brighton and Hove Albion).

Czerwona kartka: Lewis Dunk /54' za faul/ (Brighton and Hove Albion).

Sędzia: Peter Bankes.
[multitable table=1356 timetable=10727]Tabela/terminarz[/multitable]
Czytaj także:
Czesław Michniewicz nowym selekcjonerem. Grzegorz Lato komentuje
Lubański tak komentuje kontakty Michniewicza z szefem piłkarskiej mafii

ZOBACZ WIDEO: Miliony obejrzały filmik "Ibry". Nic dziwnego!

Komentarze (1)
avatar
Pułkownik Legionowiak
16.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda Brightonu!