Trener Bayernu grzmi po meczu. Ma wielkie pretensje!

PAP/EPA / PHILIPP GUELLAND / Na zdjęciu: Julian Nagelsmann
PAP/EPA / PHILIPP GUELLAND / Na zdjęciu: Julian Nagelsmann

Bayern Monachium w meczu Ligi Mistrzów jedynie zremisował na wyjeździe z Red Bull Salzburg (1:1). To duża niespodzianka. Trener Julian Nagelsmann miał po spotkaniu spore pretensje do sędziów. Wiemy, o co.

Bayern Monachium dopiero w końcówce zdobył gola, a wcześniej był kompletnie bezradny. Mistrzowie Niemiec mieli problemy z wykreowaniem sytuacji pod bramką gospodarzy, Robert Lewandowski nawet nie oddał celnego strzału w meczu z Red Bull Salzburg (1:1).

Trener Julian Nagelsmann na konferencji prasowej nie ukrywał swojego rozczarowania, sporo jednak czasu poświęcił... sędziom, którzy - jego zdaniem - nie byli najlepiej dysponowani.

Szkoleniowiec Bayernu miał pretensje do arbitrów za interpretację jednej z sytuacji, która miała miejsce w samej końcówce spotkania. Nagelsmann skarżył się na faul odgwizdany w ostatniej minucie przeciwko Thomasowi Muellerowi.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tego jeszcze nie widzieliśmy! Kapitalna obrona rzutu karnego

- Zastanawiam się, po co mamy VAR. Musisz pozwolić, aby akcja trwała dalej, bo Leroy mógł w tej sytuacji strzelić bramkę. Gdyby był faul, to po prostu gol zostałby anulowany - mówił poirytowany.

- Nie rozumiem, dlaczego pozwalamy, aby akcje - gdy jest ewidentny spalony - były kontynuowane przez 28 minut, a następnie sędzia używa gwizdka. Tutaj też mogłeś poczekać. To była stuprocentowa szansa na zdobycie bramki. To była niesamowicie zła decyzja - tłumaczył Nagelsmann.

Rewanżowy mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów między Bayernem i Red Bull Salzburg rozegrany zostanie 8 marca o godzinie 21:00.

Zobacz także:
Mbappe cudotwórcą PSG. Wymęczona wygrana w hicie Ligi Mistrzów
Trener Realu pod wrażeniem Mbappe. "Jest nie do zatrzymania"

Źródło artykułu: