[tag=72940]
Erik Exposito[/tag] ma za sobą bardzo udaną rundę jesienną. Napastnik Śląska Wrocław zgromadził dziewięć trafień i był jednym z najskuteczniejszych piłkarzy w PKO Ekstraklasie.
Wydawało się, że przyszłość 25-latka jest przesądzona. Exposito wyjechał z Polski i był o krok od transferu do chińskiego Changchun Yatai. Mówiło się, że Śląsk może zarobić nawet dwa miliony euro.
W dalszym ciągu transfer nie został potwierdzony. Chińczycy muszą porozumieć się z samym zawodnikiem. Dyrektor sportowy Śląska poruszył tę kwestię w rozmowie z dziennikarzem Canal+ Sport.
- Podpisaliśmy umowę z chińskim klubem, mamy ustalone wszystkie warunki. Jest z naszej strony zabezpieczenie, że jeśli do daty, która jest wpisana w umowę, chiński klub nie podpisze kontraktu z Erikiem, transfer nie wchodzi w życie - poinformował Dariusz Sztylka.
Być może Exposito jednak zostanie w Śląsku. - Z tego, co wiem, jest jeszcze mała niejasność, jeśli chodzi o kontrakt indywidualny i agencyjny Erika. W najbliższych godzinach czekamy na rozwój sytuacji. Jeśli go nie będzie, to Erik wróci do Wrocławia - kontynuował działacz. Hiszpan jest związany z polskim klubem do 30 czerwca 2024 roku.
Czytaj także:
Lechia płaci cenę za zmianę filozofii. Wyniki tu i teraz nie są najważniejsze
Górnik przedstawił nowego piłkarza. Wzmocnienie defensywy
ZOBACZ WIDEO: Skandal podczas przejazdu autokaru Realu Madryt. Te obrazki obiegły świat