Maurizio Sarri musiał już tłumaczyć w tym sezonie złe wyniki Lazio w meczach Serie A, które były w kalendarzu po występach w Lidze Europy. Zdaniem Włocha, problemem zespołu nie jest niewłaściwe przygotowanie fizyczne, a zmęczenie psychiczne. Po porażce 1:2 z FC Porto rzymianie wybrali się na mecz z Udinese Calcio i ponownie nie była to dla nich łatwa przeprawa.
Wcześnie przypomniał się mecz w Portugalii, w którym Lazio straciło dwa gole po dośrodkowaniach. W Udine obrońcy gości zostali zaskoczeni w bardzo podobnych okolicznościach. Różnica polegała tylko na tym, że Nahuen Perez nie oddał bezpośrednio strzału głową, a jeszcze wykonał asystę do Gerarda Deulofeua. W 5. minucie Udinese zdobyło prowadzenie 1:0.
Problemów w Lazio nie brakuje. Obrona bez Francesco Acerbiego jest zawodna, a w ofensywie brakuje chorego Ciro Immobile. W 24. minucie Sarri musiał awaryjnie wprowadzić Jovana Cabrala za kontuzjowanego Pedro Rodrigueza. Rzymianie bez Immobile wygrali tylko dziewięć z poprzednich 30 meczów. Poza tym w siedmiu zremisowali i ponieśli 14 porażek.
ZOBACZ WIDEO: Miliony obejrzały filmik "Ibry". Nic dziwnego!
Biancocelesti zdołali doprowadzić do remisu 1:1 w końcówce pierwszej połowy. Felipe Anderson przerwał niemoc strzelecką, która trwała 17 kolejek i wepchnął piłkę do siatki po wrzutce z rzutu wolnego przedłużonej przez Mattię Zaccagniego. Lazio wróciło do gry w skomplikowanym dla siebie meczu. Zaccagni z czterema golami i pięcioma asystami jest od grudnia najlepszym pod względem liczb pomocnikiem w lidze.
Drużyna z Rzymu zaczęła dłużej utrzymywać się przy piłce w drugiej połowie. Brakowało jej skutecznego egzekutora w przodzie. W 68. minucie przypomniał o sobie Mattia Zaccagni, ale zakończył akcję indywidualną minimalnie niecelnym strzałem. Już do końca meczu piłka latała w dziwnych kierunkach i bramkarze nie napracowali się. Najbliżej rozstrzygnięcia pojedynku był w doliczonym czasie Nahuel Molina, który huknął w poprzeczkę.
Rzymianie zmarnowali szansę na wyprzedzenie piątej w tabeli Atalanty, która w niedzielę przegrała 0:1 z Fiorentiną. Lazio pozostaje na miejscu premiowanym awansem do europejskich pucharów, ale czuje na plecach oddech Violi oraz AS Romy.
Udinese Calcio - Lazio 1:1 (1:1)
1:0 - Gerard Deulofeu 5'
1:1 - Felipe Anderson 45'
Składy:
Udinese: Marco Silvestri - Rodrigo Becao, Pablo Mari, Nahuen Perez - Nahuel Molina, Walace, Tolgay Arslan (63' Roberto Pereyra), Jean-Victor Makengo, Brandon Soppy (62' Marvin Zeegelaar) - Gerard Deulofeu (73' Isaac Success), Beto
Lazio: Thomas Strakosha - Adam Marusić, Luiz Felipe, Patric Gabarron, Elseid Hysaj - Sergej Milinković-Savić, Danilo Cataldi, Toma Basić (78' Andre Anderson) - Felipe Anderson, Pedro Rodriguez (23' Jovane Cabral), Mattia Zaccagni
Żółte kartki: Arslan, Perez, Makengo (Udinese) oraz Cataldi, Zaccagni (Lazio)
Sędzia: Luca Massimi
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | AC Milan | 38 | 26 | 8 | 4 | 69:31 | 86 |
2 | Inter Mediolan | 38 | 25 | 9 | 4 | 84:32 | 84 |
3 | SSC Napoli | 38 | 24 | 7 | 7 | 74:31 | 79 |
4 | Juventus FC | 38 | 20 | 10 | 8 | 57:37 | 70 |
5 | Lazio Rzym | 38 | 18 | 10 | 10 | 77:58 | 64 |
6 | AS Roma | 38 | 18 | 9 | 11 | 59:43 | 63 |
7 | ACF Fiorentina | 38 | 19 | 5 | 14 | 59:51 | 62 |
8 | Atalanta Bergamo | 38 | 16 | 11 | 11 | 65:48 | 59 |
9 | Hellas Werona | 38 | 14 | 11 | 13 | 65:59 | 53 |
10 | Torino FC | 38 | 13 | 11 | 14 | 46:41 | 50 |
11 | US Sassuolo | 38 | 13 | 11 | 14 | 64:66 | 50 |
12 | Udinese Calcio | 38 | 11 | 14 | 13 | 61:58 | 47 |
13 | Bologna FC | 38 | 12 | 10 | 16 | 44:55 | 46 |
14 | Empoli FC | 38 | 10 | 11 | 17 | 50:70 | 41 |
15 | Sampdoria Genua | 38 | 10 | 6 | 22 | 46:63 | 36 |
16 | Spezia Calcio | 38 | 10 | 6 | 22 | 41:71 | 36 |
17 | US Salernitana 1919 | 38 | 7 | 10 | 21 | 33:78 | 31 |
18 | Cagliari Calcio | 38 | 6 | 12 | 20 | 34:68 | 30 |
19 | Genoa CFC | 38 | 4 | 16 | 18 | 27:60 | 28 |
20 | Venezia FC | 38 | 6 | 9 | 23 | 34:69 | 27 |
Czytaj także: Inter Mediolan złapał zadyszkę
Czytaj także: Krzysztof Piątek bohaterem meczu. Błyszczy w słońcu Toskanii