"Nie wiem, co się dzieje". Ma 17 lat i strzela w PKO Ekstraklasie

PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Filip Koperski (z prawej) cieszy się z gola
PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Filip Koperski (z prawej) cieszy się z gola

Filip Koperski strzelił decydującego gola w meczu z Lechem Poznań (1:0) i nie mógł opanować emocji po ostatnim gwizdku. - Może jak jutro rano wstanę, to do mnie to dojdzie - mówił gracz Lechii Gdańsk w rozmowie z dziennikarzem TVP Sport.

Lech Poznań musiał wygrać na terenie Lechii Gdańsk, aby utrzymać się na fotelu lidera PKO Ekstraklasy. Gospodarze zaskoczyli faworytów w 86. minucie spotkania. Po zagraniu z narożnika Filip Koperski dopadł do piłki i skierował ją do siatki.

Po bramce w samej końcówce zawodnicy Tomasza Kaczmarka wygrali 1:0 z Lechem. Na tytuł bohatera meczu zasłużył Koperski, który przebił się do podstawowej "jedenastki" gdańszczan.

17-latek podzielił się swoimi odczuciami przed kamerami TVP Sport. - Na razie nie jestem w stanie nic powiedzieć, bo to jest niesamowite uczucie. Nie wiem, co się dzieje. Jestem bardzo szczęśliwy. Może jak jutro rano wstanę to dotrze do mnie, co się stało - stwierdził.

Już w czwartek (24 lutego) Koperski będzie obchodził 18. urodziny. Utalentowany piłkarz sprawił sobie wymarzony prezent - to było jego pierwsze trafienie w seniorskich rozgrywkach.

- Zagraliśmy dobry mecz. W pełni kontrolowaliśmy przebieg wydarzeń W drugiej połowie postawiliśmy na bardziej odważną grę. Wypełniliśmy wszystkie założenia taktyczne, które dostaliśmy od trenera i udało się wygrać - dodał.

Czytaj także:
Tomasz Kaczmarek dumny z drużyny. "Musieliśmy cierpieć, ale w piłce trzeba umieć to robić"
Kibice na treningu Wisły. Brzęczek gasi pożar

ZOBACZ WIDEO: Miał zawał serca na boisku! Wrócił do gry

Komentarze (1)
avatar
Irek250
21.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lech z taka gra będzie tylko leciał w dół. Skorża coś majstruje przy składach . Na jesień szybko grali . A teraz jak żółwie. Dobrzy siedzą na lawach a słabota gra.