Lech Poznań musiał wygrać na terenie Lechii Gdańsk, aby utrzymać się na fotelu lidera PKO Ekstraklasy. Gospodarze zaskoczyli faworytów w 86. minucie spotkania. Po zagraniu z narożnika Filip Koperski dopadł do piłki i skierował ją do siatki.
Po bramce w samej końcówce zawodnicy Tomasza Kaczmarka wygrali 1:0 z Lechem. Na tytuł bohatera meczu zasłużył Koperski, który przebił się do podstawowej "jedenastki" gdańszczan.
17-latek podzielił się swoimi odczuciami przed kamerami TVP Sport. - Na razie nie jestem w stanie nic powiedzieć, bo to jest niesamowite uczucie. Nie wiem, co się dzieje. Jestem bardzo szczęśliwy. Może jak jutro rano wstanę to dotrze do mnie, co się stało - stwierdził.
Już w czwartek (24 lutego) Koperski będzie obchodził 18. urodziny. Utalentowany piłkarz sprawił sobie wymarzony prezent - to było jego pierwsze trafienie w seniorskich rozgrywkach.
- Zagraliśmy dobry mecz. W pełni kontrolowaliśmy przebieg wydarzeń W drugiej połowie postawiliśmy na bardziej odważną grę. Wypełniliśmy wszystkie założenia taktyczne, które dostaliśmy od trenera i udało się wygrać - dodał.
Czytaj także:
Tomasz Kaczmarek dumny z drużyny. "Musieliśmy cierpieć, ale w piłce trzeba umieć to robić"
Kibice na treningu Wisły. Brzęczek gasi pożar
ZOBACZ WIDEO: Miał zawał serca na boisku! Wrócił do gry