"Klasyczny rosyjski podstęp". Oligarcha nie wywinie się?

Getty Images / Chris Brunskill Ltd / Na zdjęciu: Roman Abramowicz
Getty Images / Chris Brunskill Ltd / Na zdjęciu: Roman Abramowicz

Roman Abramowicz ogłosił, że oddaje zarządzanie Chelsea powiernikom fundacji charytatywnej klubu. Rzecz w tym, że ci ostatni nic o tej decyzji nie wiedzieli.

Trwa inwazja Rosji na Ukrainę, w związku z czym cała Europa nakłada kolejne sankcje na Rosjan.
 
Z tego powodu Roman Abramowicz, chcąc uniknąć problemów, zdecydował się oddać zarządzanie Chelsea FC.

"Zawsze podejmowałem decyzje, mając na uwadze dobro klubu. Pozostaję przywiązany do tych wartości. Dlatego powierzam powiernikom fundacji charytatywnej Chelsea zarządzanie i opiekę nad klubem Chelsea FC" - napisał oligarcha w specjalnym oświadczeniu.

ZOBACZ WIDEO: Miał zawał serca na boisku! Wrócił do gry

Rzecz w tym, że jak donosi serwis goal.com, powiernicy fundacji nic nie wiedzieli o planach Abramowicza, który postawił ich przed faktem dokonanym. Zdaniem portalu członkowie fundacji mają wątpliwości dotyczące kwestii etycznych i prawnych związanych z takim ruchem i wciąż nie zgodzili się na zaproponowane rozwiązanie.

Podobnego zdania jest część brytyjskich posłów. Chris Bryant z Partii Pracy mówił otwarcie: - Martwię się, że to klasyczny rosyjski podstęp, aby uchronić się przed sankcjami - stwierdził w rozmowie z "The Guardian".

Czytaj także: 
Wrze po decyzji FIFA. "Tego szaleńca nic nie rusza!"
Zbigniew Boniek dodał wpis o decyzji FIFA. "Reprezentacja Polski nigdy nie będzie tak nazywana"