Bracia Kliczko zawieszenie Rosji skomentowali jednym zdjęciem

Rosyjski sport cierpi przez Władimira Putina, który wszczął wojnę na Ukrainie. Pierwsze poważne sankcje już zostały nałożone. Bracia Kliczko i Szachtar Donieck liczą, że będą one długotrwałe.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Władimir Kliczko (z prawej) wraz z bratem Witalijem Reuters / Na zdjęciu: Władimir Kliczko (z prawej) wraz z bratem Witalijem
Na razie nic nie wskazuje na to, że lada moment na Ukrainie dojdzie do zawieszenia broni. Pierwsze negocjacje z rosyjskim obozem nie przyniosły przełomu. W efekcie wojska Władimira Putina nadal niszczą ukraińskie miasta i zabijają bezbronnych ludzi.

W końcu na obecną sytuację u naszego sąsiada zareagowały największe federacje sportowe. FIFA i UEFA wyrzuciły z rozgrywek międzynarodowych wszystkie rosyjskie kluby i reprezentację. Wcześniej z kolei Międzynarodowy Komitet Olimpijski zaapelował do związków, aby nie dopuszczały do startu w imprezach sportowych zawodników z Rosji i Białorusi.

Te wieści szybko dotarły na Ukrainę. Mocna odpowiedź pojawiła się na kontach na Twitterze m.in. braci Kliczko i Szachtara Donieck. To grafika z hasłem "Nigdy więcej Rosji w międzynarodowym sporcie".

"W sporcie międzynarodowym nie ma miejsca dla kraju, który wybrał drogę wojny i grozi całemu światu swoją bronią jądrową. Władze rosyjskie wykorzystują osiągnięcia sportowe dla szerzenia propagandy własnej ideologii" - komentuje słynny ukraiński klub.

Bracia Kliczko od kilku dni bronią Kijowa. Z kolei Szachtar od 2014 roku jest zmuszony grać poza Donieckiem, gdy rosyjscy separatyści przejęli tamten obszar. Wówczas w wyniku walk zniszczony został stadion 13-krotnego mistrza Ukrainy.

Sensacyjny zwrot akcji! FIFA wykluczyła Rosję! >>

W końcu! FIVB podjęła decyzję ws. MŚ w Rosji >>

ZOBACZ WIDEO: Miał zawał serca na boisku! Wrócił do gry
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×