Po agresji militarnej na Ukrainę rosyjskie zespoły zostały zawieszone w możliwości rozgrywania meczów międzynarodowych, które są rozgrywane pod kontrolą FIFA lub UEFA. Tamtejsza federacja zapowiedziała odwołanie od tej decyzji. 24 marca "Sborna" miała zmierzyć się z Polską w ramach barażów do mistrzostw świata w Katarze.
Jak podają od kilku dni światowe media, niemal pewne jest, że podopieczni Czesława Michniewicza nie otrzymają zastępczego rywala i będą mogli się skupić na finale ze Szwecją lub Czechami. Jak podkreśla jednak na Twitterze rzecznik PZPN, żadna oficjalna decyzja jeszcze do Polski nie trafiła.
"FIFA wciąż nie podjęła decyzji odnośnie meczu barażowego. Nie otrzymaliśmy w tej kwestii żadnej korespondencji z międzynarodowej federacji. Wszystkie informacje pojawiające się na ten temat w przestrzeni medialnej, to wyłącznie spekulacje" - napisał Jakub Kwiatkowski.
Kibicom reprezentacji Polski pozostaje więc uzbrojenie się w cierpliwość. Kwestia, która mogła być już formalnością, wciąż nie jest w stu procentach załatwiona z powodu wspomnianego odwołania przez stronę rosyjską.
FIFA wciąż nie podjęła decyzji odnośnie meczu barażowego RUS - POL. Nie otrzymaliśmy w tej kwestii żadnej korespondencji z międzynarodowej federacji. Wszystkie informacje pojawiające się na ten temat w przestrzeni medialnej, to wyłącznie spekulacje.
— Jakub Kwiatkowski (@KwiatkowskiKuba) March 4, 2022
Zobacz też:
FIFA odpowiedziała Ukraińcom. Kuriozum!
Problemy kadrowe Bayernu. Nagelsmann wyjaśnia sytuację
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: w tej roli Lewandowskiego jeszcze nie widzieliśmy. Co on trzyma w dłoni?