Podsumowanie 34. kolejki Ligue 1

Olympique Lyon utrzymał 4-punktową przewagę nad Bordeaux i na cztery kolejki przed zakończeniem rozgrywek wciąż nie wiemy, który zespół zdobędzie mistrzowski tytuł. Ciekawie zapowiada się także walka w dolnej części tabeli, obecnie zagrożone spadkiem są m.in. zespoły PSG i RC Lens.

W tym artykule dowiesz się o:

Olympique Lyon przed spotkaniem z RC Strasbourg był zdecydowanym faworytem. Piłkarze Les Gones musieli ten mecz wygrać, aby przybliżyć się do obrony mistrzowskiego tytułu. Niespodziewanie jednak to gospodarze objęli prowadzenie w 19. minucie, po bramce Wasona Renterii, dla którego był to już dziewiąty gol w tym sezonie. Podopieczni Jean-Marca Furlana utrzymali ten rezultat do końca pierwszej połowy, ale po tym jak w 44. minucie czerwoną kartką ukarany został Eric Mouloungui, czekała ich w ciężka walka o trzy punkty. Opiekun OL Alain Perrin zmobilizował w przerwie swoich piłkarzy i od 46. minuty przystąpili oni do ostrej walki o zmianę niekorzystnego wyniku. Najpierw w poprzeczkę trafił Hatem Ben Arfa, ale później goście przeprowadzili już skuteczne ataki. W 61. minucie do wyrównania doprowadził Mathieu Bodmer, a sześć minut później Stéphane Cassarda pokonał Fabio Grosso. Dzięki dobrej postawie w drugiej połowie piłkarze Olympique Lyon odnieśli ważne zwycięstwo, w trudnej sytuacji znalazł się natomiast beniaminek, który wciąż zajmuje 19. pozycję w tabeli i powoli traci szanse na utrzymanie w Ligue 1.

Zwycięstwa w meczu z Tuluzą potrzebowali także piłkarze Bordeaux, którzy chcieli przedłużyć swoje nadzieje na zdobycie mistrzostwa Francji i nie mogli sobie pozwolić na stratę punktów. Mecz ten był rozgrywany się w trudnych warunkach atmosferycznych i nie dostarczył kibicom wielu emocji. Gra toczyła się głównie w środku pola, a oba zespoły oddały niewiele strzałów na bramkę rywala. Remis nie zadowalał żadnej ze stron, ale wydawało się, że spotkanie zakończy się właśnie podziałem punktów. Już w doliczonym czasie gry gola zdobył jednak Johan Micoud, zapewniając Bordeaux wyjątkowo cenne trzy punkty. Po 34. kolejce Żyrondyści wciąż tracą do lidera 4 punkty i nie rezygnują z walki o mistrzostwo. Tymczasem Tuluza utrzymała się na 16. pozycji i nie może być jeszcze pewna ligowego bytu.

Na 3. miejsce w tabeli powróciło AS Nancy. Wprawdzie drużyna ta wywalczyła tylko jeden punkt w konfrontacji z Le Mans, ale swój mecz przegrał Olympique Marsylia i zespół ze Stade Marcel Picot wyprzedził rywala, z którym walczy o prawo gry w eliminacjach Ligi Mistrzów. Porażka OM z grającą w kratkę drużyną Lille jest dużą niespodzianką, podopieczni Erica Geretsa prowadzili już 1:0, ale później do głosu doszli goście, a bohaterem został Kevin Mirallas, który dwukrotnie pokonał golkipera Marsylii, wypracował trzecią bramkę i zapewnił swojej drużynie zwycięstwo. Lille powiększyło swój dorobek o cenne trzy punkty, zajmuje obecnie 6. lokatę i ma szansę zagwarantować sobie start w Pucharze UEFA.

Piłkarze AJ Auxerre nie wykorzystali okazji do oddalenia się od strefy spadkowej, w sobotę zaledwie zremisowali u siebie z FC Metz. Gospodarze byli w tym meczu stroną przeważającą, ale nie potrafili wykorzystać żadnej okazji do pokonania golkipera Metz. Christophe Marichez kilkakrotnie popisywał się świetnymi interwencjami i to on uratował swój zespół przed porażką. W 46. minucie w barwach Auxerre na boisku pojawił się Ireneusz Jeleń. Polak zastąpił Juliena Quercię, ale nie wyróżnił się niczym szczególnym. Po 34. kolejce Auxerre zajmuje 15. pozycję w tabeli, wyprzedzając 18. PSG o 6 punktów. Drużyna FC Metz już wcześniej straciła szanse na utrzymanie w Ligue 1.

Ciekawy mecz obejrzeli kibice na Stade Felix Bollaert, gdzie RC Lens pokonało FC Sochaux 3:2. Podopieczni Jean-Pierre'a Papina objęli prowadzenie już w 6. minucie, na listę strzelców wpisał się Adama Coulibaly. Goście nie zamierzali jednak poddawać się bez walki i dzięki ambitnej grze doprowadzili do wyrównania w 49. minucie, po bramce Mevluta Erdinga. Gospodarze potrzebowali tylko dwóch minut, aby ponownie uzyskać przewagę (w 51. minucie gola strzelił Aruna Dindane). Napastnik z Wybrzeża Kości Słoniowej w 70. minucie ponownie pokonał Teddy'ego Richerta i gospodarze mogli się już skoncentrować na utrzymaniu korzystnego rezultatu. Piłkarze Sochaux do końca dążyli do odrobienia strat, w 79. minucie kontaktową bramkę zdobył Jérémie Brechet, ale nie udało im się już odwrócić losów spotkania. Drużyna Francisa Gillota może jednak spokojnie przygotowywać się do następnych meczów, aktualnie wyprzedza 18. PSG o 7 punktów i powinna bez problemu utrzymać się w lidze. Duże znaczenie ma natomiast sobotnie zwycięstwo dla zawodników RC Lens, którzy odskoczyli od strefy spadkowej i zwiększyli swoje szanse na osiągnięcie upragnionego celu, jakim jest pozostanie w Ligue 1.

Trwa koszmar Paris Saint Germain. W sobotę podopieczni Paula Le Guena przegrali na wyjeździe z SM Caen 0:3 i pozostają jednym z głównych kandydatów do spadku z Ligue 1. Zawodnicy beniaminka dłużej utrzymywali się przy piłce, oddali dwa razy więcej strzałów i odnieśli zasłużone zwyciestwo. Mickaëla Landreau pokonali Anthony Deroin, Reynald Lemaitre oraz Yoan Gouffran. Goście nie potrafili nawiązać wyrównanej walki z piłkarzami Caen i w drodze powrotnej do Paryża nie będą mieli powodów do radości. PSG obecnie zajmuje 18. miejsce w tabeli, ze stratą 3 punktów do Lens i Tuluzy.

W pozostałych spotkaniach 34. kolejki AS Monaco pokonało na wyjeździe OGC Nice, Rennes wygrało z Valenciennes, a szósty mecz bez porażki zanotowali piłkarze St Etienne, którzy tym razem ograli FC Lorient.

Wyniki 34. kolejki Ligue 1:

RC Lens - FC Sochaux 3:2 (1:0)

AJ Auxerre - FC Metz 0:0

SM Caen - Paris SG 3:0 (0:0)'

AS Nancy - Le Mans 1:1 (0:0)

OGC Nice - AS Monaco 0:2 (0:1)

Stade Rennes - Valenciennes 1:0 (0:0)

St Etienne - FC Lorient 1:0 (0:0)

RC Strasbourg - Olympique Lyon 1:2 (1:0)

Toulouse FC - Girondins Bordeaux 0:1 (0:0)

Olympique Marsylia - Lille OSC 1:3 (1:2)

Komentarze (0)