Trener Pogoni ma z kogo wybierać. Ważny powrót

Do niedawna trenowali jako grupa specjalna, ale właśnie dołączyli do reszty zespołu. Po powrocie Benedikta Zecha i Mariusza Malca trener Pogoni Szczecin nie jest skazany na jeden duet środkowych obrońców.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
Na zdjęciu (z przodu): Benedikt Zech PAP / Marcin Bielecki / Na zdjęciu (z przodu): Benedikt Zech
W trzech poprzednich meczach Pogoni Szczecin na środku obrony zagrali Igor Łasicki z Konstantinosem Triantafyllopoulosem. Wiodło im się ze zmiennym szczęściem. Wicelider PKO Ekstraklasy przegrał 0:3 z Lechem Poznań, zwyciężył 4:0 z Radomiakiem i zremisował 1:1 z Cracovią.

W tym tygodniu do treningów z pozostałymi piłkarzami Pogoni dołączyli Benedikt Zech i Mariusz Malec. Austriak jest liderem obrony Pogoni i pauzował przez ponad trzy mecze z powodu urazu mięśniowego, którego doznał w pierwszej połowie starcia ze Stalą Mielec.

Jeszcze dłużej trwała absencja Mariusza Malca. Jego powrót do gry będzie możliwy w przygotowanej już masce chroniącej twarz. Doznał on złamania kości jarzmowej po zderzeniu z kompanem z zespołu Luisem Matą. Doszło do tego w czasie meczu z KGHM Zagłębiem Lubin.

Trener Kosta Runjaić będzie miał z kogo wybierać przed meczem z Wisłą Kraków. Pogoń zagra przed przerwą reprezentacyjną w piątek o godzinie 20:30. Kontuzjowani w Pogoni pozostają pomocnicy Kacper Smoliński i Alexander Gorgon.

Czytaj także: Fotel lidera znów oparzył Pogoń. Incydenty i policja na trybunach
Czytaj także: Kosztowne zagapienie Pogoni Szczecin. "Już mieliśmy to w garści"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zwariowana scena! Klubowa maskotka ruszyła do piłkarza
Czy Pogoń Szczecin zachowa czyste konto w meczu ze Wisłą Kraków?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×