W tym artykule dowiesz się o:
Wtorkowa informacja o urazie Roberta Lewandowskiego zmroziła nie tylko kibiców Bayernu Monachium, ale także i fanów reprezentacji Polski, która 29 marca walczyć będzie w finale barażów o awans do mistrzostw świata.
Najnowsze szczegóły dotyczące sytuacji Lewandowskiego przekazał Florian Plettenberg ze Sky Sport. Okazuje się, że reprezentant Polski nie wziął udziału w środowym treningu z drużyną Bayernu. Z kolei Maximilian Koch przekazał dobre wieści o tym, że "Lewy" ćwiczył indywidualnie.
Czy Lewandowski zagra w kolejnym meczu Bayernu? Tego nie wiadomo, ale obecność Polaka na treningu daje nadzieję na to, że znajdzie się on w składzie na sobotnie spotkanie z Unionem Berlin, które zaplanowane jest na godzinę 18:30 (transmisja w Viaplay).
Wcześniej Plettenberg informował, że Lewandowski "poślizgnął się w dziwny sposób podczas oddawania strzału. Rozmawiał z lekarzami i był krótko opatrywany", a następnie podłamany opuścił trening.
Na razie nie wiadomo, co stało się polskiemu napastnikowi i czy uraz jest poważny. Klub nie wydał żadnego komunikatu w tej sprawie.
Lewandowski notuje kolejny fantastyczny sezon, bije rekord za rekordem, prowadzi w klasyfikacji strzelców Bundesligi oraz Ligi Mistrzów. Kibice zastanawiają się, czy poprawi osiągnięcie z sezonu 2020/21, gdy w lidze niemieckiej zdobył 41 bramek, wymazując z tabel wyczyn legendarnego Gerda Muellera (40). W bieżącym sezonie trafił 29 razy (do rozegrania pozostało jeszcze osiem spotkań).
Update #Lewandowski: He is missing the team training today as reported. Goretzka and Tolisso take part. @SkySportsNews pic.twitter.com/SvZOBuseXK
— Florian Plettenberg (@Plettigoal) March 16, 2022
Czytaj także: LM: szok w Amsterdamie! Atletico Madryt zdobyło Old Trafford. Strzał głową na wagę awansu!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zwariowana scena! Klubowa maskotka ruszyła do piłkarza