Borussia Dortmund to pewien przystanek dla Erlinga Haalanda, który mimo wieku wymieniany jest w gronie najlepszych napastników świata. Jego agent, Mino Raiola w grudniu ubiegłego roku powiedział, że istnieje spora szansa na odejście snajpera z niemieckiego klubu.
Według zagranicznych mediów to Manchester City prowadzi w wyścigu po reprezentanta Norwegii. Nie tylko Obywatele, bowiem inni giganci mocno się nim interesują. Wciąż wymieniane są takie kluby jak FC Barcelona czy Paris Saint-Germain.
Według dziennika "Marca" nie odpuszcza także Real Madryt. Władze klubu z Santiago Bernabeu stawiają Erlingowi Haalandowi oraz jego agentowi pewne warunki. Jeśli napastnik Borussii Dortmund miałby trafić do zespołu Królewskich, musiałby się jednak zgodzić na skromniejszą ofertę.
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski w końcu wygra Złotą Piłkę?! "I tu pojawia się problem"
Ekipa ze stolicy Hiszpanii nie chce konkurować w tej kwestii z Manchesterem City. Liczy, że młody piłkarz będzie kierował się też innymi czynnikami. Tamtejsi dziennikarze przyznają, że podobnie wyglądało to w przypadku Kyliana Mbappe.
Obecny klub mistrza świata z 2018 roku, Paris Saint-Germain miał zaoferować mu o wiele wyższą pensję. Zagraniczne media podają jednak, że Francuz doszedł do porozumienia z Realem Madryt w ostatnim czasie.
Sprawa transferu Erlinga Haalanda jest otwarta. Napastnik gra aktualnie w Borussii Dortmund i właśnie w tym klubie na każdym kroku poprawia swoje statystyki. W sezonie 2021/2022 rozegrał dotychczas 21 spotkań i strzelił w nich 23 gole.
Zobacz też:
Emocjonalny wywiad Ukraińca. "Nie mogę walczyć na froncie, to walczę na boisku"
Mircea Lucescu: Świat powinien wziąć z was przykład. Chylę czoła przed Polakami!