Na przełomie roku Inter wyrastał na pewniaka do zdobycia mistrzostwa Włoch. Wykorzystywał potknięcia rywali i podobnie jak w poprzednim sezonie, oddalał się w tabeli. Zwrot akcji nastąpił w styczniu po przerwie reprezentacyjnej, a przegrane derby della Madonnina nie były incydentem, a początkiem serii niepowodzeń Nerazzurrich.
Podopiecznym Simone Inzaghiego nie udało się potwierdzić powrotu na właściwy tor w poprzednim, szczęśliwie zremisowanym 1:1 meczu z Torino. Tym razem Inter podjął Fiorentinę, która wciąż ma dwie szanse na dostanie się do europejskich pucharów. Pierwsza z nich jest w Serie A, a druga w Pucharze Włoch.
Graczami zespołu z Toskanii są Bartłomiej Drągowski i Krzysztof Piątek. Bramkarz był w przeszłości kreowany na następcę Samira Handanovicia w Interze, ale na razie wygląda na to, że mistrz Włoch szykuje na przyszłego pierwszego bramkarza Ionuta Radu. Z kolei Piątek to były napastnik Milanu, czyli lokalnego wroga Nerazzurrich. W sobotnie popołudnie w Mediolanie pokazał się przez 90 minut właśnie napastnik Violi.
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski w końcu wygra Złotą Piłkę?! "I tu pojawia się problem"
Fiorentina rozpoczęła odważnie i miała pierwszą szansę na zdobycie prowadzenia. Piłka trafiła do Nicolasa Gonzaleza, z którego mocnym uderzeniem rozprawił się Samir Handanović. Po tej sytuacji podbramkowej, gracze Violi pozostali na połowie Interu, a trener Vincenzo Italiano starał się ich nakłonić do szturmowania z wykorzystaniem skrzydłowych. Jedno z dośrodkować Gaetano Castrovilliego próbował wykorzystać Piątek.
Inter z trudem zbierał się do ataku i choć potrafił przenieść grę w pobliże pola karnego przeciwnika, to nie sprawdzał często formy Pietro Terracciano. Najlepszą szansę na zdobycie gola dla mistrza Włoch miał Edin Dzeko. Piłka raz znalazła się w bramce Fiorentiny, ale gol nie został uznany z powodu spalonego w momencie podania Arturo Vidala do Lautaro Martineza.
Fiorentina rozpoczęła drugą połowę równie dynamicznie jak pierwszą, a różnica polegała na tym, że tym razem potwierdziła mocny start golem na 1:0. Nicolas Gonzalez rozegrał akcję bramkową z Gaetano Castrovillim, a wszystko zakończyło się uderzeniem do bramki Lucasa Torreiry. Inter wyrównał już w 55. minucie. Denzel Dumfries wykorzystał dogranie wahadłowego z przeciwnej strony boiska Ivana Perisicia.
Pozostało jeszcze sporo czasu na rozstrzygnięcie meczu. Starał się to zrobić miedzy innymi Krzysztof Piątek, ale zawikłany w konfrontacje fizyczne z Milanem Skriniarem czy Daniele D'Ambrosio miał mało szans na zdobycie gola. W doliczonym czasie zmiennikiem Polaka był Arthur Cabral.
Inter Mediolan - ACF Fiorentina 1:1 (1:1)
0:1 - Lucas Torreira 50'
1:1 - Denzel Dumfries 55'
Składy:
Inter: Samir Handanović - Danilo D'Ambrosio, Milan Skriniar, Alessandro Bastoni (80' Federico Dimarco) - Denzel Dumfries, Nicolo Barella, Hakan Calhanoglu, Arturo Vidal (90' Felipe Caicedo), Ivan Perisić (80' Robin Gosens) - Edin Dzeko (74' Joaquin Correa), Lautaro Martinez (74' Alexis Sanchez)
Fiorentina: Pietro Terracciano - Lorenzo Venuti, Nikola Milenković (90' Lucas Martinez Quarta), Igor - Cristiano Biraghi, Gaetano Castrovilli, Lucas Torreira, Alfred Duncan - Nicolas Gonzalez (90' Jose Callejon), Krzysztof Piątek (90' Arthur Cabral), Riccardo Saponara (74' Jonathan Ikone)
Żółte kartki: Milenković, Saponara (Fiorentina)
Sędzia: Daniele Chiffi
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | AC Milan | 38 | 26 | 8 | 4 | 69:31 | 86 |
2 | Inter Mediolan | 38 | 25 | 9 | 4 | 84:32 | 84 |
3 | SSC Napoli | 38 | 24 | 7 | 7 | 74:31 | 79 |
4 | Juventus FC | 38 | 20 | 10 | 8 | 57:37 | 70 |
5 | Lazio Rzym | 38 | 18 | 10 | 10 | 77:58 | 64 |
6 | AS Roma | 38 | 18 | 9 | 11 | 59:43 | 63 |
7 | ACF Fiorentina | 38 | 19 | 5 | 14 | 59:51 | 62 |
8 | Atalanta Bergamo | 38 | 16 | 11 | 11 | 65:48 | 59 |
9 | Hellas Werona | 38 | 14 | 11 | 13 | 65:59 | 53 |
10 | Torino FC | 38 | 13 | 11 | 14 | 46:41 | 50 |
11 | US Sassuolo | 38 | 13 | 11 | 14 | 64:66 | 50 |
12 | Udinese Calcio | 38 | 11 | 14 | 13 | 61:58 | 47 |
13 | Bologna FC | 38 | 12 | 10 | 16 | 44:55 | 46 |
14 | Empoli FC | 38 | 10 | 11 | 17 | 50:70 | 41 |
15 | Sampdoria Genua | 38 | 10 | 6 | 22 | 46:63 | 36 |
16 | Spezia Calcio | 38 | 10 | 6 | 22 | 41:71 | 36 |
17 | US Salernitana 1919 | 38 | 7 | 10 | 21 | 33:78 | 31 |
18 | Cagliari Calcio | 38 | 6 | 12 | 20 | 34:68 | 30 |
19 | Genoa CFC | 38 | 4 | 16 | 18 | 27:60 | 28 |
20 | Venezia FC | 38 | 6 | 9 | 23 | 34:69 | 27 |
Czytaj także: Koszmar Napoli nie powrócił. Zieliński stracił kredyt zaufania
Czytaj także: Pucharowicze z Serie A spali. Nicola Zalewski gra coraz więcej
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)