Piątek i Fiorentina sprawili sensację

Getty Images / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek
Getty Images / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek

Krzysztof Piątek bez gola, a i nie miał wielu szans do jego zdobycia. Fiorentina zremisowała 1:1 z Interem Mediolan i choć to dobry wynik, ma również prawo do niedosytu z powodu wcześnie straconego prowadzenia.

Na przełomie roku Inter wyrastał na pewniaka do zdobycia mistrzostwa Włoch. Wykorzystywał potknięcia rywali i podobnie jak w poprzednim sezonie, oddalał się w tabeli. Zwrot akcji nastąpił w styczniu po przerwie reprezentacyjnej, a przegrane derby della Madonnina nie były incydentem, a początkiem serii niepowodzeń Nerazzurrich.

Podopiecznym Simone Inzaghiego nie udało się potwierdzić powrotu na właściwy tor w poprzednim, szczęśliwie zremisowanym 1:1 meczu z Torino. Tym razem Inter podjął Fiorentinę, która wciąż ma dwie szanse na dostanie się do europejskich pucharów. Pierwsza z nich jest w Serie A, a druga w Pucharze Włoch.

Graczami zespołu z Toskanii są Bartłomiej Drągowski i Krzysztof Piątek. Bramkarz był w przeszłości kreowany na następcę Samira Handanovicia w Interze, ale na razie wygląda na to, że mistrz Włoch szykuje na przyszłego pierwszego bramkarza Ionuta Radu. Z kolei Piątek to były napastnik Milanu, czyli lokalnego wroga Nerazzurrich. W sobotnie popołudnie w Mediolanie pokazał się przez 90 minut właśnie napastnik Violi.

ZOBACZ WIDEO: Lewandowski w końcu wygra Złotą Piłkę?! "I tu pojawia się problem"

Fiorentina rozpoczęła odważnie i miała pierwszą szansę na zdobycie prowadzenia. Piłka trafiła do Nicolasa Gonzaleza, z którego mocnym uderzeniem rozprawił się Samir Handanović. Po tej sytuacji podbramkowej, gracze Violi pozostali na połowie Interu, a trener Vincenzo Italiano starał się ich nakłonić do szturmowania z wykorzystaniem skrzydłowych. Jedno z dośrodkować Gaetano Castrovilliego próbował wykorzystać Piątek.

Inter z trudem zbierał się do ataku i choć potrafił przenieść grę w pobliże pola karnego przeciwnika, to nie sprawdzał często formy Pietro Terracciano. Najlepszą szansę na zdobycie gola dla mistrza Włoch miał Edin Dzeko. Piłka raz znalazła się w bramce Fiorentiny, ale gol nie został uznany z powodu spalonego w momencie podania Arturo Vidala do Lautaro Martineza.

Fiorentina rozpoczęła drugą połowę równie dynamicznie jak pierwszą, a różnica polegała na tym, że tym razem potwierdziła mocny start golem na 1:0. Nicolas Gonzalez rozegrał akcję bramkową z Gaetano Castrovillim, a wszystko zakończyło się uderzeniem do bramki Lucasa Torreiry. Inter wyrównał już w 55. minucie. Denzel Dumfries wykorzystał dogranie wahadłowego z przeciwnej strony boiska Ivana Perisicia.

Pozostało jeszcze sporo czasu na rozstrzygnięcie meczu. Starał się to zrobić miedzy innymi Krzysztof Piątek, ale zawikłany w konfrontacje fizyczne z Milanem Skriniarem czy Daniele D'Ambrosio miał mało szans na zdobycie gola. W doliczonym czasie zmiennikiem Polaka był Arthur Cabral.

Inter Mediolan - ACF Fiorentina 1:1 (1:1)
0:1 - Lucas Torreira 50'
1:1 - Denzel Dumfries 55'

Składy:

Inter: Samir Handanović - Danilo D'Ambrosio, Milan Skriniar, Alessandro Bastoni (80' Federico Dimarco) - Denzel Dumfries, Nicolo Barella, Hakan Calhanoglu, Arturo Vidal (90' Felipe Caicedo), Ivan Perisić (80' Robin Gosens) - Edin Dzeko (74' Joaquin Correa), Lautaro Martinez (74' Alexis Sanchez)

Fiorentina: Pietro Terracciano - Lorenzo Venuti, Nikola Milenković (90' Lucas Martinez Quarta), Igor - Cristiano Biraghi, Gaetano Castrovilli, Lucas Torreira, Alfred Duncan - Nicolas Gonzalez (90' Jose Callejon), Krzysztof Piątek (90' Arthur Cabral), Riccardo Saponara (74' Jonathan Ikone)

Żółte kartki: Milenković, Saponara (Fiorentina)

Sędzia: Daniele Chiffi

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 AC Milan 38 26 8 4 69:31 86
2 Inter Mediolan 38 25 9 4 84:32 84
3 SSC Napoli 38 24 7 7 74:31 79
4 Juventus FC 38 20 10 8 57:37 70
5 Lazio Rzym 38 18 10 10 77:58 64
6 AS Roma 38 18 9 11 59:43 63
7 ACF Fiorentina 38 19 5 14 59:51 62
8 Atalanta Bergamo 38 16 11 11 65:48 59
9 Hellas Werona 38 14 11 13 65:59 53
10 Torino FC 38 13 11 14 46:41 50
11 US Sassuolo 38 13 11 14 64:66 50
12 Udinese Calcio 38 11 14 13 61:58 47
13 Bologna FC 38 12 10 16 44:55 46
14 Empoli FC 38 10 11 17 50:70 41
15 Sampdoria Genua 38 10 6 22 46:63 36
16 Spezia Calcio 38 10 6 22 41:71 36
17 US Salernitana 1919 38 7 10 21 33:78 31
18 Cagliari Calcio 38 6 12 20 34:68 30
19 Genoa CFC 38 4 16 18 27:60 28
20 Venezia FC 38 6 9 23 34:69 27

Czytaj także: Koszmar Napoli nie powrócił. Zieliński stracił kredyt zaufania
Czytaj także: Pucharowicze z Serie A spali. Nicola Zalewski gra coraz więcej

Komentarze (2)
avatar
Tomash_PB
19.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rzeczywiscie mega sensacja :)) Viola chce grac w pucharach wiec czolowke musi ogrywac a tu redaktorzynka sensacji szuka :)) 
avatar
tom1122
19.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
LEGIO>>>>>>> TY PAROWO