Reprezentant Polski szybko skradł serca Amerykanów. Nazwali go... "Swarovski" [WIDEO]

Karol Świderski w swoim trzecim występie doczekał się pierwszego gola w MLS. Reprezentant Polski ostatecznie dwukrotnie pokonał bramkarza New England Revolution. Amerykanie oszaleli na jego punkcie.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
drugi gol Świderskiego w barwach Charlotte FC Twitter / Na zdjęciu: drugi gol Świderskiego w barwach Charlotte FC
Za nami piękna polska noc w amerykańskiej MLS. Nasi piłkarze strzelili łącznie aż pięć bramek. Jednym z bohaterów był Karol Świderski, który w końcu doczekał się pierwszych goli w barwach Charlotte FC.

Reprezentant Polski otworzył wynik spotkania z New England Revolution w szóstej minucie. 25-latek uderzył z około dwudziestu metrów, piłka odbiła się tuż przed bramkarzem i wpadła do siatki.

Goście w drugiej połowie doprowadzili do remisu, ale cieszyli się nim tylko trzy minuty. Znowu błysnął Świderski, który strzałem w okolice okienka trafił na 2:1. Jego zespół ostatecznie zwyciężył 3:1.

Amerykanie już szaleją na punkcie polskiego napastnika. Wystarczy spojrzeć na twitterowe konto Charlotte FC, gdzie wymyślono Karolowi dwa przydomki. Po pierwszym golu nazwano go "Swigoalski", a przy drugim... "Swarovski", czyli jak producent biżuterii z kryształami.

W meczu Charlotte FC - New England Revolution nie zobaczyliśmy pozostałych Polaków. Kamil Jóźwiak, Jan Sobociński (obaj Charlotte) i Adam Buksa (NWR) nie znaleźli się w kadrach swoich zespołów.

Biało-czerwona kolonia rośnie w siłę. Polacy błyszczą za oceanem >>

Kami Jóźwiak zabrał głos po transferze do MLS >>

ZOBACZ WIDEO: Reprezentant Polski szuka klubu. Ciekawe propozycje na stole
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×