Hiszpanie od rozpaczy do radości. Ratunek u zmiennika

PAP/EPA / Enric Fontcuberta / Na zdjęćiu: radość piłkarzy reprezentacji Hiszpanii
PAP/EPA / Enric Fontcuberta / Na zdjęćiu: radość piłkarzy reprezentacji Hiszpanii

W Barcelonie do końca ważyły się losy wygranej w meczu Hiszpanii z Albanią. Po golu zdobytym w 90. minucie gospodarze wygrali 2:1.

W Barcelonie Hiszpanie podejmowali nieobliczalnych Albańczyków. Wśród gospodarzy debiutował w bramce David Raya.

Drużyna Luisa Henrique od początku zaatakowała. Wydawało się, że gol dla Hiszpanów jest kwestią czasu. Nic z tych rzeczy. Gospodarze stworzyli sobie kilka okazji, jednak po kilkunastu minutach potyczka wyrównała się.

W 5. minucie szansę miał Ferran Torres, strzał z ostrego kąta odbił Etrit Berisha. Z kolei kwadrans później płaską próbę w wykonaniu Pedriego obronił bramkarz.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: naprawdę tak chciał czy... mu zeszło?!

Goście miejscowym zagrozili dopiero chwilę przed przerwą, kiedy prawą stroną ruszył Armando Broja. Do dogrania pięć metrów przed bramką nie doszedł Sokol Cikalleshi.

Po zmianie stron wciąż więcej z meczu mieli Hiszpanie. W 47. minucie pokazał się Rodri. Mocny strzał z pierwszej piłki poszybował dokładnie tam, gdzie stał bramkarz. Po chwili pomocnik podjął kolejną próbę, ale w bramkę nie trafił.

Albańczycy nastawili się na kontry, po jednej z nich dogrywał Ivan Balliu, jednak żaden z partnerów nie zdążył do podania.

Luis Henrique, widząc bezradność swoich podopiecznych, przeprowadzał zmiany. Przyniosły one skutek. Hiszpanie bramkę zdobyli po akcji zmiennika. Kwadrans przed końcem prostopadłe dogranie Yeremiego Pino przejął Ferran Torres i w sytuacji sam na sam strzelił gola.

Gospodarze zadowoleni z prowadzenia mieli mecz pod kontrolą. Wydawało się, że dowiozą wygraną do końca. Hiszpanie jednak popełnili błąd. W 85. minucie zagranie za plecy obrońców. Pau Torres chciał podawać do bramkarza, ale trafił w głowę Myrto Uzuniego. Rezerwowy po chwili zaskoczony utonął w objęciach kolegów. Piłka wtoczyła się do bramki.

Miejscowi poszukali raz jeszcze gola i znaleźli go w 90. minucie. Pięknym strzałem w samo okienko z ok. 15 metrów popisał się rezerwowy Dani Olmo. Albańczycy odpowiedzieć nie byli już w stanie.

Hiszpania - Albania 2:1 (0:0)
1:0 - Ferran Torres 
1:1 - Myrto Uzuni 85'
2:1 - Dani Olmo 90'

Składy:

Hiszpania: David Raya - Dani Carvajal (71' Cesar Azpilicueta), Eric Garcia, Pau Torres, Marcos Alonso (63' Jordi Alba) - Gavi (63' Carlos Soler), Rodri, Pedri - Ferran Torres, Alvaro Morata (71' Yeremy Pino), Pablo Sarabia (63' Dani Olmo).

Albania: Etrit Berisha - Ardian Ismajli, Marash Kumbulla, Berat Djimsiti - Ivan Balliu (84' Odise Roshi), Qazim Laci (78' Kristjan Asllani), Klaus Gjasula (60' Ylber Ramadani), Elseid Hysaj - Keidi Bare - Sokol Cikalleshi (60' Myrto Uzuni), Armando Broja.

Żółta kartka: Djimsiti (Albania).

Sędzia: Trustin Farrugia Cann (Malta).

Czytaj także:
Anglia rozpędzała się powoli, ale zdążyła
III liga. Zmiana lidera w jednej z grup. Polonia grała do końca

Komentarze (2)
avatar
Legionowiak 7.0
27.03.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hiszpanie znów męczyli się, ale walka do końca zawsze się opłaca! Hola Espana, vamos Espana! 
avatar
ALKOHOLIK
26.03.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Myślę że w Katarze Hiszpanie zagrają w finale z Polską...