O transferze Raphinhi do jednego z europejskich gigantów mówiło się już od bardzo dawna. Pośród grona klubów zainteresowanych sprowadzeniem do siebie błyskotliwego brazylijskiego skrzydłowego wymieniało się chociażby Bayern Monachium, Liverpool FC czy właśnie FC Barcelonę.
Wydaje się, że ostatecznie wybór padł na ten ostatni zespół. Odradzająca się w szybkim tempie Barcelona pod wodzą Xaviego musi być obecnie bardzo interesującym wyborem dla większości zawodników w Europie.
W tym klubie powoli nastaje sportowa normalność, co pozwala myśleć o sprowadzaniu na Camp Nou coraz lepszych zawodników. Takim niewątpliwie jest właśnie reprezentant Brazylii.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: naprawdę tak chciał czy... mu zeszło?!
Dziennikarze katalońskiego "Sportu" nie podają dokładnych finansowych danych, na jakie przystać miał Raphinha. Pojawia się jedynie informacja, że Brazylijczyk ma zrobić wszystko, żeby Leeds United zaakceptowało za niego drugą oficjalną ofertę, jaką w najbliższym czasie złoży Barcelona.
Kwota, jakiej ma oczekiwać angielski klub za sprzedaż Raphinhi ma być uzależniona od ostatecznej pozycji zespołu Mateusza Klicha w końcowej tabeli Premier League. Jeśli Leeds utrzyma się w angielskiej elicie to klauzula odejścia ma wynosić ponad 70 milionów euro. W przypadku spadku zespołu kwota maleje o ponad połowę. Obecnie Leeds zajmuje 16 miejsce, do końca zostało im osiem spotkań.
Barcelona chce uniknąć płacenia wyższej klauzuli, dlatego już teraz próbuje przekonać działaczy Leeds do sprzedaży swojego zawodnika.
Raphinha w obecnym sezonie Premier League rozegrał 27 spotkań. Udało mu się strzelić 9 goli i zanotować 3 asysty. Obecnie wyceniany jest na kwotę 40 milionów euro.
Zobacz też:
Media: Robert Lewandowski porozumiał się z gigantem w sprawie letniego transferu!
Media: Ousmane Dembele osiągnął porozumienie z nowym klubem