Nazistowski gest podczas meczu z Izraelem. Skandal w Niemczech!

PAP/EPA / Ronald Wittek / Na zdjęciu: reprezentacja Niemiec
PAP/EPA / Ronald Wittek / Na zdjęciu: reprezentacja Niemiec

W trakcie meczu Niemcy - Izrael policja zatrzymała 28-latka, który miał wykonać nazistowski gest. Grozi mu nie tylko wieloletni zakaz stadionowy, ale także odpowiedzialność karna.

Do towarzyskiego starcia pomiędzy reprezentacjami Niemiec i Izraela doszło w sobotę. Spotkanie zakończyło się triumfem naszych zachodnich sąsiadów 2:0, ale wynik meczu zszedł na dalszy plan po tym, co wydarzyło się na trybunach.

Jak relacjonuje serwis sport1.de, 25 600 widzów na stadionie w Sinsheim zachowywało się spokojnie i prowadziło żywiołowy doping. Z wyjątkiem jednego fana, który wykonał obrzydliwy nazistowski gest. I to w meczu z Izraelem.

Już podczas meczu widz został wyprowadzony ze stadionu przez służby bezpieczeństwa. Powód? Wykonał salut Hitlera na trybunach. Gest ten nie umknął uwadze ochrony.

"Zrobienie tego w meczu z Izraelem? Nie może być nic bardziej obrzydliwego" - dodają niemieccy dziennikarze. Piłkarska federacja już potępiła to zachowanie, a policja w Mannheim potwierdziła, że doszło do incydentu.

Zatrzymany to 28-letni mężczyzna. Wszczęto śledztwo, a krewkiemu kibicowi grożą surowe konsekwencje. To nie tylko dożywotni zakaz stadionowy na cały kraj, ale także poważne sankcje prawne.

W Niemczech wykonanie salutu Hitlera podlega karze grzywny lub pozbawienia wolności.

Czytaj także:
Świetne informacje ws. Roberta Lewandowskiego!
Były reprezentant Anglii kpi z Lewandowskiego. "Gra w lidze Myszki Miki"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szokująca scena! Zdzielił rywala łokciem w twarz

Źródło artykułu: