Na mocy zawartego w piątek porozumienia 32-letni szkoleniowiec pokieruje sztabem ekipy z Drogi Dębińskiej do końca sezonu 2023/2024.
Dawid Szulczek objął warciarzy na początku listopada ubiegłego roku. Pod jego wodzą drużyna rozegrała do tej pory 12 ligowych spotkań, notując 5 zwycięstw, 4 remisy oraz 3 porażki. Progres w wynikach sprawił, że dziś zieloni mają 6 pkt. przewagi nad strefą spadkową.
Pierwotnie kontrakt młodego trenera miał obowiązywać do końca obecnego sezonu, lecz zawierał opcję przedłużenia o dwa lata. I właśnie z tej klauzuli skorzystały władze klubu.
- Początek współpracy jest bardzo obiecujący i wierzymy, że już wkrótce osiągniemy nasz cel na ten sezon. Jesteśmy zadowoleni nie tylko z tego, jak zespół prezentuje się na boisku, ale również z zaangażowania w pracę przez trenera Dawida Szulczka i tego, jaki ma kontakt z drużyną, sztabem oraz innymi pracownikami klubu. To również miało wpływ na decyzję, by już teraz podpisać z nim nową umowę - tłumaczy prezes Warty, Bartosz Wolny.
- Cieszę się, że wypełniamy nasze założenia, że piłkarze z dużą werwą i energią chcą realizować plan w treningach, co potem ma też przełożenie na mecze, w których jesteśmy konsekwentni i odpowiedzialni. Liczę mocno, że w ostatnich ośmiu spotkaniach sezonu będziemy tak funkcjonowali i pozostaniemy w ekstraklasie na kolejny rok. Nasz najbliższy cel to zwycięstwo z Rakowem Częstochowa. Mam nadzieję, że już w sobotę dopiszemy sobie kolejne punkty, bo to jest najprostsza droga, żeby osiągnąć to, co sobie założyliśmy - stwierdził Szulczek.
Czytaj także:
Ukraina na mundialu bez gry? Czesław Michniewicz zabrał głos
Warta Poznań walczy o nowy stadion. Spotkanie na najwyższym szczeblu
ZOBACZ WIDEO: Magia Stadionu Śląskiego. "Kuzyn Stadionu Narodowego"
Czy przedłużenie współpracy z Dawidem Szulczkiem to właściwa decyzja władz Warty? 
