Coraz bardziej prawdopodobne wydaje się odejście Roberta Lewandowskiego z Bayernu Monachium. To byłaby olbrzymia strata dla aktualnych mistrzów Niemiec. Najskuteczniejszy piłkarz Bundesligi wciąż nie przedłużył umowy, która wygaśnie wraz z końcem sezonu 2022/23.
Obecnie dublerem reprezentanta Polski jest Eric Choupo-Moting. Bawarczycy zamierzają przygotować się na odejście największej gwiazdy.
Z informacji "Sport Bild" wynika, że przedstawiciele Bayernu uważnie przyglądają się Benjaminowi Sesko. Utalentowany napastnik nie bez przyczyny nazywany jest "nowym Haalandem".
ZOBACZ WIDEO: Magia Stadionu Śląskiego. "Kuzyn Stadionu Narodowego"
W połowie 2019 roku Sesko przeniósł się do Austrii, wówczas NK Domzale zarobiło na nim 2,5 mln euro. Klubowy kolega Kamila Piątkowskiego ma dopiero 18 lat, ale w tym sezonie zaczął regularnie grać w barwach Red Bulla Salzburg.
Jego łączny dorobek w bieżących rozgrywkach to 28 występów, osiem trafień oraz siedem asyst. Obiecujący zawodnik rozegrał już osiem spotkań w seniorskiej reprezentacji Słowenii i zdobył jedną bramkę.
Temat piłkarza Red Bulla Salzburg to melodia przyszłości. Według wspomnianego źródła, Sesko mógłby zastąpić "Lewego" w 2023 roku.
Czytaj także:
Co za riposta! Boniek zakpił z Tomaszewskiego
Dramat drużyny Bartosza Białkowskiego. Zespół Bielika z triumfem