Bayern Monachium może zostać ukarany. Kuriozalna sytuacja na boisku

Getty Images / RONALD WITTEK / Na pierwszym planie: Leon Goretzka cieszący się z gola
Getty Images / RONALD WITTEK / Na pierwszym planie: Leon Goretzka cieszący się z gola

Do niecodziennej sytuacji doszło podczas meczu SC Freiburg - Bayern Monachium. W pewnym momencie na boisku pojawiło się dwunastu Bawarczyków. Teraz klub Roberta Lewandowskiego może zostać ukarany.

W tym artykule dowiesz się o:

W 28. kolejce Bundesligi SC Freiburg podejmował Bayern Monachium. Goście dopiero w 58. minucie wyszli na prowadzenie po trafieniu Leona Goretzki. Chwilę później gospodarze wyrównali.

Pod koniec spotkania doszło do kuriozalnej sytuacji. W 85. minucie trener Julian Nagelsmann postanowił posłać na boisko Niklasa Suele i Marcela Sabitzera.

Plac gry mieli opuścić natomiast Corentin Tolisso i Kingsley Coman, przy czym ten drugi przez pomyłkę pozostał na boisku. W ten sposób Bayern przez kilka sekund grał w dwunastu.

ZOBACZ WIDEO: Magia Stadionu Śląskiego. "Kuzyn Stadionu Narodowego"

- Zwróciliśmy uwagę sędziego na fakt, że Bayern ma na boisku jedenastu graczy z pola - mówił w rozmowie ze Sky Sport Jochen Saier, dyrektor sportowy SC Freiburg. - To było dziwne, nie widziałem tego wcześniej - dodał.

Zdarzenie zostało odnotowane w protokole meczowym i zajmie się nim teraz Niemiecki Związek Piłki Nożnej (DFB). Trener Bawarczyków Julian Nagelsmann próbował wytłumaczyć, że te dziewięć sekund gry w przewadze nie miało wpływu na końcowy wynik.

Niemieckie media podały, że w najgorszym wypadku Bayern Monachium może zostać ukarany nawet walkowerem. O ostatecznych konsekwencjach zadecyduje DFB. Dodajmy, że Bawarczycy wygrali to spotkanie 4:1, a Robert Lewandowski spędził na boisku 62 minuty.

Czytaj także:
Zobacz, jak Lewandowskiemu puściły nerwy. Sędzia musiał go uspokajać
Media: Lewandowski powiedział "tak" gigantowi

Źródło artykułu: