Benfica Lizbona we wtorek podejmowała Liverpool FC w pierwszym spotkaniu 1/4 finału Ligi Mistrzów 2022/21 (relacja TUTAJ). Do przerwy goście prowadzili 2:0, ale zaraz po wznowieniu gry portugalski zespół strzelił bramkę kontaktową.
Gol dla Benfiki obciąża konto francuskiego obrońcy Ibrahima Konate, który zaliczył potężną wpadkę we własnym polu karnym. Takie kiksy w ćwierćfinale Champions League należą do rzadkości.
Rafa Silva urwał się na prawym skrzydle, zagrał w pole karne i... Konate, przepuszczając między nogami piłkę (Francuz nie trafił w futbolówkę) do Darwina Nuneza, sprezentował gola gospodarzom.
Zobacz katastrofę Konate.
Darwin Nunez strzelił gola i jego drużyna przegrywa już tylko 1:2! #UCL #ChampionsLeague pic.twitter.com/dJrU66lqLR
— Polsat Sport (@polsatsport) April 5, 2022
Zobacz:
Polski trener wbił szpilkę Messiemu. Jego słowa robią furorę na świecie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: naprawdę tak chciał czy... mu zeszło?!