To nie zdarza się zbyt często w meczach na tak wysokim poziomie. Atletico Madryt do spotkania ćwierćfinałowego Ligi Mistrzów z Manchesterem City przystąpiło z jasnym celem: nie stracić bramki. Hiszpański zespół chciał wywieźć korzystny wynik przed rewanżem, który rozegrany zostanie w Madrycie.
Dlatego trener Diego Simeone uczulił swoich piłkarzy na to, by skupili się na defensywie. Wiadomo, że na dobrej grze obronnej skupia się gra Atletico i jest to klucz do sukcesów tej drużyny, ale takich statystyk jak po wtorkowym meczu LM podopieczni Argentyńczyka jeszcze nigdy wcześniej nie mieli.
"Atletico Madryt po raz pierwszy nie oddało jednego strzału w meczu we wszystkich rozgrywkach pod wodzą Diego Simeone" - czytamy na statystycznym twitterowym profilu OptaJean.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polski bramkarz jak Lewandowski! Zobacz, co zrobił
Potwierdzają to oficjalne statystyki. Zespół z Madrytu ani razu nie zagroził bramce rywali. Dla porównania Manchester City oddał 15 strzałów. Co za tym idzie, Atletico nie wykonało choćby jednego rzutu rożnego. Z kolei posiadanie piłki to 68 proc. do 32 proc. na korzyść angielskiej drużyny.
Manchester City dominował także w liczbie wykonanych podań (702 - 302) oraz podań celnych (634 - 223). Dodajmy, że mecz zakończył się wynikiem 1:0 dla Obywateli, a gola na wagę zwycięstwa strzelił Kevin De Bruyne.
0 - Atletico Madrid have failed to attempt a single shot in a game in all competitions for the first time under Diego Simeone. Dominated. pic.twitter.com/safTKl8QuZ
— OptaJose (@OptaJose) April 5, 2022
Czytaj także:
FC Barcelona czeka na Lewandowskiego. Są nowe informacje
Czesław Michniewicz wyjeżdża z Polski na Wielkanoc. "Rodzina zawiedziona"