Zespół Roberta Lewandowskiego jest wymieniany w gronie faworytów do zwycięstwa w bieżącej edycji Ligi Mistrzów. W ćwierćfinale Bayern Monachium będzie rywalizował z Villarreal CF, który w poprzedniej rundzie sensacyjnie wyeliminował Juventus FC.
Jeśli chodzi o monachijczyków, jednym z pewniaków do gry od w podstawowym składzie jest Lucas Hernandez. Francuski piłkarz pojawił się na przedmeczowej konferencji prasowej.
Hernandez był pod wrażeniem gry Hiszpanów. - Widziałem mecze w 1/8 finału i wiem, że Villarreal zawsze jest groźny. Byli zorganizowani w defensywie i agresywni w pojedynkach jeden na jednego. Na dodatek mają dobrych środkowych pomocników oraz napastników - wymieniał.
ZOBACZ WIDEO: Mocne sparingi Polaków przed mundialem w Katarze. "Trochę się tych meczów boję"
- Nasz cel jest oczywisty. Nie zlekceważymy ich, ale zamierzamy wygrać oba spotkania - podkreślił.
To będzie arcyważny mecz dla drużyny Unaia Emery'ego. - Priorytetem jest awans do półfinału Ligi Mistrzów, lecz rywale na pewno dadzą z siebie wszystko na boisku. Sądzę, że ćwierćfinał jest dla nich czymś historycznym - kontynuował 26-latek.
- Emery jest świetnym trenerem. W każdym klubie odnosił sukcesy, w Villarreal też wykonuje bardzo dobrą pracę. My jesteśmy jednak silni i pełni wiary w awans - podsumował Hernandez.
Pierwszy mecz odbędzie się na Estadio de la Ceramica. Villarreal CF podejmie Bayern Monachium w środę o godz. 21:00. Transmisja będzie dostępna na antenach TVP 1 i Polsatu Sport Premium 2. Relacja tekstowa na WP SportoweFakty.
Czytaj także:
Niemcy zrobili listę dla Lewandowskiego. Chcą mu ułatwić decyzję
Głos z Hiszpanii. "Nie boimy się Lewandowskiego"